Kamin - Twoje Oczy lyrics

Published

0 144 0

Kamin - Twoje Oczy lyrics

[1 ZWROTKA] Znów widzę te oczy które mówiły o mnie tu Że jestem chamem który przegina znów W sumie chciałbym mieć to w garści Ale wiem że to trudne być książę z bajki Znów otwieram się przed tobą chodź to nie łatwe Ty zrozumiem mnie wybrałaś trudny charakter Człowieka który pisze i tego który nie zna spokoju Bo ma ciągle wiarę i chcę przekazać całego siebie komuś Siedem Liter mogę porównać to z samym sobą Potrafię mówić o tym co mi się tu mnie nie poszło Wybacz mi nie byłem wtedy sobą Chciałbym być tu dla ciebie ostoją Twoje oczy takie piękne o poranku Takie smutne kiedy miały się żegnać tu Trzymaj od mnie te parę prawdziwych słów Trzymaj się wiedz że będę z tobą zawsze tu REFREN: Pamiętaj te słowa pamiętaj że jestem tu Chodź tyle razy taki oschły aż brak mi słów A ty nie płacz bo każdy odejdzie Więc daj mi się cieszyć chwilą która ucieknie [2 ZWROTKA] Fajnie by było się wyłączyć gdzieś to przeczekać Poukładać sprawy bez zawrotnego tempa Ha Wiem To tylko takie gdybanie Jakbym zrobił coś innego niż wtedy chciałem Co by było gdybym przejżał na oczy I poznałabyś kamila z zupełnie innej strony Bo jestem jak książka a ty znasz tylko okładkę Więc nie mów nie krzycz na mnie że wiesz kim jestem na prawdę Jestem jak kot bo chodzę własnymi ścieżkami Wybory różne docenie to latami Ciągły pastiż porażek chcę wreszcie to zmienić I czekam znów na słońce które tu przejdzie w zenit Twoje oczy takie piękne o poranku Takie smutne kiedy miały się żegnać tu Trzymaj od mnie te parę prawdziwych słów Trzymaj się wiedz że będę z tobą zawsze tu