Kamel - Piroman lyrics

Published

0 166 0

Kamel - Piroman lyrics

[Refren] x2 Piroman, Kamel to piroman Zapach ognia , siarki skurwysynu wbijam tam ej Niepotrzebny powód ,potrzebna mi jest iskra Niepotrzebny powód by zostawić zgliszcza [Zwrotka 1] Ofiary, drzwi wypierdalam butem Dam jej tu ogień lepszy niż Scooter Pot na jej skroniach bo robi się gorąco A w mojej głowie więcej ognia jak nawijał Sean Paul Przywitaj się dziwko z największym skurwysynem Twe odbicie w benzynie mówi ci że zginiesz Znam tą historie jak Wojtek został strażakiem Tylko że po lekturze ja zostałem podpalaczem Wiem o tym dobrze że znów pójdzie łatwo I chuj mnie obchodzi ,że jesteś żoną i matką Ona wyje głośno że zginę w piekle Niestety moja mała bo ja stamtąd przyszedłem Szóstego dnia tygodnia o szóstej rano Sześć razy zanim zginiesz będziesz przypalaną Więc wyciągam szlugę i wyciągam cygaro W jej przerażone oczy raz po raz spoglądając i Podpalam cygaro i proszę ją do tańca I śmieje się rzucając jej ostatni szlug skazańca I chwytam za gaśnice przyznając się do wkrętu Niestety bo w tej zwrotce dziwko nie ma happy end'u [Refren] x2 [Zwrotka 2] Bawię się ogniem lecz to ty się moczysz Od czasu Twin Peaks ogień za mną kroczy Sieję wokół zło mów mi B.O.B Smród palonych ciał tak właśnie tego chce Mam taki pomysł gdy zmagam się z weną Spale całe miasto dziwko mów mi Neron Chcesz być Petroniuszem hmm.. Niezła historia Dla wszystkich fałszywych mam prywatne krematoria Psychol bez uczuć co raz był zakochany I zaczął szukać swojej dziewczynki z zapałkami I znalazł tę właściwą gorąca dziewucha I wiedziałem dokładnie takiego jak ja szuka Co ugasi pragnienie i rozpali jej żar Ja rozpaliłem ją dosłownie gasił strażak saaaam (haha) Płomienny romans jak w domu złym Po naszym uczuciu pozostał tylko proch i pył Zatoczmy koło ja pozwolę ci wrócić Bo przecież z prochu powstałeś i w proch się obrócisz [Refren] x2 [Tekst - Rap Genius Polska]