[Zwrotka 1] Budzę się, budzi mnie, znowu jebana poczta To rana szorstka, śniony do rana koszmar Pora na posta, to prokuratury kontra Do dupy dobrać, chcą mnie do puchy posłać Więc ruchy bossman, żyję dopóty forma Dopóki moc mam, jestem struty, wczuty, norma Jestem na wielu frontach, trafiam do celu - Gortat Słabych raperów sprząta, ten przyjacielu orkan Świat krzyczy, po sobie pozostawia las zniczy Nas niczym czas, nigdy sprzymierzony głaz lity W nas wbity szał, często my sięgamy dna Widzisz, na zbity pysk was rzuca rap niesamowity I słysze ploty, kochana szybko do windy wsiadaj Fejmu chciałaś, no to teraz zdejmij stringi mała Psiapsiółom powiesz, że miałaś mojego kindybała I gra gitara, fałszywe, jebane pizdy, dramat Ode mnie zdala [Refren] Załóż moje buty, zobaczysz czy będzie Ci wygodnie Jesteś zepsuty? Jeśli tak, to wejdziesz w nie spokojnie Cios za ciosem, jestem twardy, broń wyceluj, niech wypali Taki los jest mi dany, mam nie wyparzoną gębe [Zwrotka 2] Wychodze na high-level, za to teraz płać becel Wysoko mnie vibe niesie, jeszcze wyżej patrz lece Słowa moim bagnetem, kastetem, masz atlete Jestem zimnym ice-manem, łamie kody god damn it Słono płace, za ciągłe życie w grzechu dzieciak Kościół mnie nie chce, wyrzucił mnie ten ze stresu klecha Do kresu zmierzam, jak każdy dusze się, tlenu trzeba Ta zżera trema, czuję obserwuje mnie luneta Bo wielu czeka na mój finał, żebym rzucił ręcznik Ty jesteś głupi, debil, musiał byś wykupić Empik Nic to nie da, nie zatrzymasz tej z bazooki serii To Bogeyman bejbi, chłodne kroki, Bóg i hejty Znowu o czym macie mówić, superhero wita Spada gilotyna, atomowy boom, Hiroszima Psychol w rymach, wciąga was jakby, to kinol kirał Winstrol w żyłach, skurwysyny nie dostaną krwi Ronina [Refren] [Zwrotka 3] Nowemu powiedziałem, że powróci przejebana klątwa Prowadził mnie kompas, będe walczył do końca Torda, morda, torba - wypełniona sk**sami Milcz zanim wilk, zanim zdetonuje bombę, giń talib Z widłami w dupie budzą się suki, sufit nie skalpel Salp tnę, do tego celu zostało powołane; alter- -Egocentryk zaprasza do piekła, kochany Dante I'm back, I'm back, kopie po dupie, Mathers Jednoosobwa armia, Rambo na polowanie wychodzi Kajman złap go, jazda, wpada ta franca w szambo Zapraszamy do tańca, tango, zrozum jestem za wysoki rangą Smaczne wyciskam soki łakom Walkie talkie, halo, baza, maszynowe rymy zwłoki palą Rymy wypuszczam z pasji, wyrzucam, padnij, wybucha Matrix Susza wysusza, słabi, tutaj obiadem, czupakabry Eminem, 2Pac - Masz miks, krzyczy dupa: f** me Psychopata wrzuca hattrick, witam Ciebie w moich butach Mam sk** chamski [Refren]