KaeN - Czas na zmiany lyrics

Published

0 247 0

KaeN - Czas na zmiany lyrics

[Verse 1] Siema Polsko, na tej scenie czas na zmiany To apostoł, na antenie jazda z nami Dawaj głośno, niech sąsiadka jebnie płodem Dawaj siostro, Twoja matka więcej może (hahaha) Co Ty tu pretendent? Poziom Twojego stylu to second hand Taki mały eskimosik Najebany kreski prosi I scena umiera, potrzebuje trochę świeżości I scena umiera, potrzebuje trochę nowości I scena umiera, niosę respirator Nie umieraj, proszę nie śpij mamo! Niektóre Twoje dzieci spaliłbym żywcem Te niepotrzebne śmieci zrujnowały ten system Tym pierdoleniem o tym, że ich styl to fafarafa To zagrożenie cioty, poznajcie kałacha [Hook x2] Ouu, mamy ten flow Z piekła się wziął By ruszyć grą Ten flow, ten flow [Verse 2] Siema słońce, nosisz bardzo modne szpilki Oto głodne, psotne, bardzo głodne wilki Dawaj forsę, na Twój kwadrat wpadła banda Moją mordę zdobi czarna maska Przepowiada się, żenada spada w przepaść Błazenada, dziecinada wpada w letarg Defilada, kanonada na Was czeka Barykada, blokada, szmata w śmieciach Alterego symbolem mojej siły Skalpel kolego podcina Twoje żyły Walcem jego rozjeżdżonej po twarzy Palcem jego robili Cię Twoi starzy Ej dziewczynko, Twoja dupa pełna s**my Szalona lafiryndo, Tobie kapie s**ma z gęby Doisz fiuty zawodowo, to pewne Zabiegają koguty o sztampową królewnę [Hook x4]