[Refren: Kacper HTA] (x2) Nie ja, nie ja, choć wielu z was robi tak Że wstydzą się swoich postaw, co dnia dalej niszcząc swój świat Też często popełniam błędy, lecz kiedy spada twój fart Podniosę Cię zamiast kopać dół, gdzie leżą zwłoki z przed lat [Zwrotka 1: Kacper HTA] Nie ja, nie ja okradam mamę od lat Dotykasz dziewczynę cudzą, kiedy mocno cierpi twój brat Założę Ci szubienicę, psy spytają, lecz to nie ja Jedyne co wam zostanie - wziąć telefon, dzwonić po psa Nie ja, nie ja odpływam, gdy twa łza Zalewa łzy na barku, droga mamo to nie ja Nie ja, nie ja nieszczerze pomagam wam Chociaż znam, a raczej sam znałem ludzi, co działają pod plan Pod plan, pod plan możesz zdobyć tu korzyści ziomuś Ale moc zadanych ran kiedyś może Ci się tu przyśnić ziomuś Od smutku do nienawiści ziomuś, weź sobie zimny prysznic ziomuś Czarne kwiaty nie dla bogatych, więc odpuść to, nie Ty, Ty ziomuś [Refren: Kacper HTA] (x2) Nie ja, nie ja, choć wielu z was robi tak Że wstydzą się swoich postaw, co dnia dalej niszcząc swój świat Też często popełniam błędy, lecz kiedy spada twój fart Podniosę Cię zamiast kopać dół, gdzie leżą zwłoki z przed lat [Zwrotka 2: Dawidzior HTA] Nie ja, nie ja podkładałem Ci nogę brat Nie ja, nie ja miałem tutaj łatwy start Bo ja, bo ja idę wciąż, chcę żyć nie pod wiatr Idę wciąż, jak ptak, lecę by dosięgać gwiazd Nie ja tam byłem, nie moja ręka Co, jak i gdzie, cichosza, pamiętaj Latam po dźwiękach, kocham klasykę Moje podwórko i szarą ulicę I wiem co widzę, nie szydzę, jak ktoś leży na glebie Karmi nas stres, gniew - mogę to pomogę w potrzebie Zawsze wierny temu, w co wierzyłem, jak się wychowałem Nie ja, nie ja zasady te w życiu złamałem Zawsze pewny swego bądź, łatwo splamić sumienie Nie zapominaj, gdzie twój dom, jakie są twoje korzenie [Refren: Kacper HTA] (x2) Nie ja, nie ja, choć wielu z was robi tak Że wstydzą się swoich postaw, co dnia dalej niszcząc swój świat Też często popełniam błędy, lecz kiedy spada twój fart Podniosę Cię zamiast kopać dół, gdzie leżą zwłoki z przed lat [Outro: Kacper HTA] Mówi Kacper HTA, nasza Ziemia - wielka cela Więc stworzymy swój świat, by wyrosła żyzna gleba Mamy też w chuj wad, kiedy znika świeża wena Lecz do końca walczę bracie, jak lew, jak lew