Kazik Poręba poszedł wysłać totka Była kolejka, więc użył młotka Skreślił na kuponie liczb sześć Zapłatą za wysłanie, była jego pięść Kazik włączył Polsat, na losowanie czekał Zabił psa, bo mu za głośno szczekał Wreszcie losowanie zaczęło się Gdy przegrał Kazik, nie mógł pozbierać się Zaczął wariować we wsi całej Rozwalił Syrenę, poszedł pieszo dalej Podłożył bombę pod budkę totka Wybuchło wszystko, cała siedziba lotka Spokój Kazik (Uspokój się Kazik) Spokój Kazimierz (Uspokój się Kazik) Weź pyralginę Połóż się i leż Spokój Kazik Spokój Kazimierz Weź nerwosol Regularnie go bierz Kazik Poręba kupił telegazetę Patrzy tam krzyżówki na stertę Inaczej człowiek, no pewnie że pijak I tak rozwiązał wszystkie nim godzina mija Poszedł na pocztę, wysłać kupon zbiorczy Przed nim stał gość, co miał w uchu kolczyk Kazik zabił jego strzałem z kopyta, wysłał I już się rano z kioskarką wita Czy już wygrałem? - pyta grzecznie Kazimierz Kup pan gazetę to się pan dowiesz O k...a! - krzyczy Kazimierz Nie wygrałem, więc rozwalę całą wieś Spokój Kazik (Uspokój się Kazik) Spokój Kazimierz (Uspokój się Kazik) Weź pyralginę Połóż się i leż Spokój Kazik Spokój Kazimierz Weź nerwosol Regularnie go bierz