K2 - Frontkick lyrics

Published

0 212 0

K2 - Frontkick lyrics

[Intro] -Żadnych horrorów - Co? [Zwrotka 1: CMA] Łap kopa, od filantropa chłopak My na najwyższych obrotach robimy to nie na pokaz To Flota, to [?] To szał gry, aż jebią napalmy Totalny rozpierdol, zatem to rozwalmy Zróbmy to bo czarny był ofiarą karmy[?] To nienormalny człowiek, nie "Milczenie Owiec" Oto ten zawodowiec, co spędza innym sen z powiek Mam powiew świeżości, pościg za gapiami Niejeden z tych gości pości, i tak wszystko idzie na nic Odrzucani przez kopa, inaczej czytaj wokal mój Stoisz, to stój zaraz poczujesz ten ból! Kolumna full i gul ci teraz skacze Ja patrzę jak płaczesz, przepijając to Tyskaczem No raczej! Mam w dupie wasze Ochy, Achy, Echy Mysłowice, Łazy, Tychy to morderczy rap bez lipy! [Zwrotka 2: BU] Nazywają to "wjazdem z buta", z wyłamanym zamkiem Mnie "oddział specjalny", trafnie wybieramy adres To wprawdzie brutalne, z kopa wyrwalny aspekt Wraz z nim na bank ci orszak powitalny wpadnie My mamy gandzię, i na membrany markę Dlatego nawet rapy Białych są czarne jak Harlem Osiągamy target zanim zawładniemy barkiem Ubezpieczamy i w Harem zmieniamy chałupę! Zagłuszamy arię zanudzani przez opery Zakłócamy ciszę nocną, tak bez kozery! Jak Rookie, co dopiero co kupił adaptery Dla sługi dzielnicowych liryczne Mawashi Geri! Jak artykułami Eryk Antykleryk Pragniemy się systematycznie kawalinami dzielić Czasem tymi uderzeniami zalewamy skwery Zdecydowanie dłużej, niż Turecki Catering! [Zwrotka 3: K2] BOM, elo joł BUM, z melodią tą W konwencji eR A Pe wali full joł Sprawdź to, taki czaki robi tracki audio f** joł! Nazywamy to Madafakin Szou! Kiedy słyszę ten bit, te werble, te kliki To pnę się na sufit, przez szczeble techniki Tej, cziki blau! Jak Biggie płynę po kablach Dziki szał tu robi publiki aplauz C'mon, c'mon dziewczyny, chłopaki Ten styl madafakin, te teksty pełne magii są Check me, ty powiesz to gówno fest W sumie chuj w to, mamy maksimum flow best! I mamy sk**, mamy kilogramy trotylu chłopaku Mamy w chuj stylu i pakujemy je my do majków! Właczaj Q, w imię Ojca, Ducha, Syna, do końca tu HEJTEROM fu*k YOU [Tekst - Rap Genius Polska]