Jacek Lech - Gdzie jest tamta miłość obiecana lyrics

Published

0 470 0

Jacek Lech - Gdzie jest tamta miłość obiecana lyrics

Chryzantemy stoją znów w wazonie Jesień już dwudziesty piąty raz Co zostanie po nich, a co po mnie? Gdzie jest gwiazda ta co wiodła nas? W życiu ciągle z dłoni coś umyka Gorycz purpurowa i szkło Nie ta sama dzisiaj już muzyka I marzenia nie te same są Nic dwa razy w życiu się nie zdarza Nie pokochasz mnie już drugi raz Stos zerwanych kartek z kalendarza Znaczy naszą drogę poprzez czas Co się stało z tobą, a co ze mną? Ile lat ten smutek w duszy trwał? Kto sprowadził nas ze słońca w ciemność? Kto nam wlewa dzis do gardła żal? Gdzie jest tamta miłość obiecana, Wywróżona przez cygankę z kart? Która świtem łąką po kolana stąpa Cała w bieli i we łzach Przyjaciele stańcie dzisiaj przy mnie By ocalić strzępy naszych snów Struna pękła - niech gitara milknie Cisza. Już nie trzeba żadnych słów