Jacek Lech - Panny świętojańskie lyrics

Published

0 236 0

Jacek Lech - Panny świętojańskie lyrics

Wieczorem, późnym wieczorem Panny wychodzą nad wodę Nad rzeką nachylają twarze Coś do niej szepczą, o czymś marzą Wieczorem, późnym wieczorem Rzeki to idące drogi A łodzie wędrowcy tych dróg Dwa razy w tej samej wodzie Nie przejrzy się człowiek ni duch Trawy się wodzie kłaniają Odbicia swe potrącając I wiatrem miękko kołysane W swoje gadanie zasłuchane Trawy się wodzie kłaniają Rzeki to idące drogi A łodzie wędrowcy tych dróg Dwa razy w tej samej wodzie Nie przejrzy się człowiek ni duch Noc pachnie miodem i miętą A wianki płyną stadami Płyną od zmroku aż do świtu Płyną tak znikąd hen donikąd Noc pachnie miodem i miętą Rzeki to idące drogi A łodzie wędrowcy tych dróg Dwa razy w tej samej wodzie Nie przejrzy się człowiek ni duch