Igoronco - Pogadajmy o hip-hopie lyrics

Published

0 189 0

Igoronco - Pogadajmy o hip-hopie lyrics

Czasem czuję się jakby szła na mnie rozszalała armia Ale wiem, że mogę liczyć na te kilka osób i jakoś bangla I jest fun dla nas, fun dla was, to wystarczający powód by to ogarniać I dalej pchać, choć sam nie wiem jak nazwać to co zagram Usłyszałem od kilku szczyli, że nie mam rap skilii Patrzę, a sami zwędzili flow na torrentach Może i byłbym przychylił się do tego co wcale nieźle zrobili Gdyby to co wyłożyli w wersach, miało w sumie jakiś sens... Ważne, że głos lata po kablach, ważne, że punchline, ważne, że hashtag Ważne, że czapka, ważne, że majk, a i wystarczy powiedzieć, ale sraczka A wszyscy: prawdę mówi, pacz pan, jaki poeta siedział na tych ławkach Nie muszą wdzięczyć się jak Łozu, Mrozu, Mezo, albo jakiś Pikej Bym mógł powiedzieć, że dają dupy, by dzieciaki klikały play i share Mają klej i pęd do nieletnich jak kler, ale grajmy w to fair: robią stare gówno jak Cher Na hip-hopie zjadłem zęby, ale mam też inne wkręty Inne teksty, inne dźwięki, inne kręgi… To wszystko jest pomiędzy, nieopodal Choć nic nie ma takiego kopa, jak te bębny - I tak zawsze kończy się na techno To ja jestem w undergroundzie, a nie ktoś, co uważa to za wartość Ta zawartość utkwiła jak ość w wąskim gardle Które ma publiczność i nie przejdzie tak łatwo, kiedyś będzie im dość Ile można słuchać, jak kolejny gość nawija z tą samą ekscytacją? Mam wrażenie, że słyszałem już te wersy milion razy Poddane inwersji, w wersji mniej - bardziej do twarzy Bez urazy, ale te wasze bohomazy, to żadne obrazy Bliżej im do obrazy intelektu Że wszystko będzie dobrze i że stoisz, jak stałeś Choć miasto mroczne, jak spoczniesz, widzisz blask alei Nie prościej byłoby zrobić zdjęcie, zamiast pisać o tym kawałek? Okej fajne zajęcie, ale go nie skumałeś Ja jestem MC nadęte ego, po pierwszej piosence już wiesz dlaczego Po pierwszej piosence, nie skumasz tego, kładąc wers za wersem Wiedziony hen w nieznane zaledwie względnym sensem I teraz miej ten przekaz, teraz znajdź tu miejsce I teraz rób tu więcej w życiu, niż mówisz na epce I przede wszystkim przestań szczekać, bo nie jesteś kejtrem Chciałbym wiedzieć co ci dolega, ale nawijasz jak tamten wcześniej Na hip-hopie zjadłem zęby, ale mam też inne wkręty Inne teksty, inne dźwięki, inne kręgi… To wszystko jest pomiędzy, nieopodal Choć nic nie ma takiego kopa, jak te bębny - I tak zawsze kończy się na techno