Esteśmy tymi przed którymi nie ostrzegali was rodzice Bo pewnie chętnie by się przysiedli i sprawdzili, jak można wygiąć życie Tymi, których ksywek nie znajdziesz w spisie lektur Bo to nowa jakość. A to za sprawą nowej menedżer projektu Jesteśmy tymi którzy piszą, tymi którzy malują Tymi, którzy zapierdalają żebyś ty mógł sobie wypić piwko Tymi, co produkują, tymi, co dyskutują A ty włączasz youtube, raptem, co to Zajebisty hip-hop Trzeba było zostać humanistą A nie zdawać się na lenistwo Idąc na humanistyczną Trzeba było cisnąć Trzeba było postawić na coś A nie na wszystko Trzeba było wiedzieć coś A przynajmniej chcieć coś wiedzieć I nie na szybko I nie, że świstkom dam wiarę Trzeba mieć jebaną pasję I wkrętki, i poglądy, i wyzwania własne I udręki, porządki, załamanie – jasne Jesteśmy tymi, którzy znają adres Miejsca, którego szukasz I na co mi ten papier, użyłem go raz Nie zwróciło mi się nawet na ksero I na co tobie papier Czy ty rozumie, czy wy umiejo I na co mi ten papier Te rzeczy się dzieją Bo wiem coś I coś potrafię O, skolaryzacjo! W październiku w Poznaniu dyskoteki pękają w szwach Lepsza część tego miasta wróciła, znów jest po co chlać Lepsza część, what tha f**? Chyba w ich snach Hałastra się pcha, nie powiedziane że to coś jej da Mówi się, że to ta droga jest właściwa Pomija się fakt, że dla tych, którzy chcą być kimś, a nie piwa Młodzi, wykształceni nie mają pracy, jakoś nie widać Co najwyżej wykształceni w tym, by się napić i się nie zrzygać Tak to wygląda z boku Sam się męczę z tym długo I nie ręczę za siebie Zbyt wiele energii poświęciłem studiom By patrzeć spokojnie na to, jak zbrukali mój tytuł Ten co w śmietniku historii umieściłaś go skolaryzacjo Mam cię na oku pedagogu i ciebie kulturoznawco Kogut nie zapieje trzy razy, wyjdzie na jaw wasze matactwo I to też ciebie się tyczy, pani socjolog Nie będzie ci głupio, jak tak cię rodzice nazwą? I na co mi ten papier, użyłem go raz Nie zwróciło mi się nawet na ksero I na co tobie papier Czy ty rozumie, czy wy umiejo I na co mi ten papier Te rzeczy się dzieją Bo wiem coś I coś potrafię O, skolaryzacjo!