Hukos - Kupuję Polskie Rap Płyty lyrics

Published

0 143 0

Hukos - Kupuję Polskie Rap Płyty lyrics

[Kajman] I nie ważne ile lat masz, man Wybór jest: wspierasz mnie lub masz mnie gdzieś Wiec weź , weź, weź Nie jestem sam, wojna trwa Cały Step ucieka od bagna do światła jak ćma, gna Ta, ty znasz sieć piractwa Nasz cel to zajawka, uskrzydla mnie prawda Ja wydam ostatni zet by to nagrać Więc polskie rap płyty, ty kupuj je, sprawdzaj Ha i znowu nawija wkurwiony Kajman, wiem że od tego rapu uderza w łeb szajba, wiem że od 95 ten sen się sprawdza Bo pierwsza oryginalna to nie Molesta "Skandal", nie... Zbierałem na płytę Wzgórza "Centrum" I do dziś mam ją z tagiem mojego kumpla z SEMTEX`u Więc nie mów mi kurwa że nie ma sensu Rozbijać o kant chuja co Ty w nocy ściągasz z netu [Młody M] Moje ziomki i ja czujemy hip hop na bank Kiedy idę sam czuje vibe całe miasto ze mną gra Słoneczny dzień, WWA, zimne piwko, rap Zimą fura, raj, dudni bas – całe życie tak I jeśli tego nie kumasz to weź to zostaw Ale jak rozumiesz tworzymy to razem, od podstaw Wspieram kulturę bo to moje życie, mój styl Ciągle idę z tym, poświeciłem temu tyle dni Tyle lat, oddech, sny Kurwa nie żałuję nic Miałaś ze mną pierwszy raz, byłem tam w twoim CV Ziomki palą przy tym gra**, rap jest tu nie od dziś Psy wkurwia jeden tak, ale każdy chrzani ich Nie dla władz, nie dla mas nawet nie dla mediów Hip hop żyje w nas, na osiedlach, obrzeżach i centrum I w klubach, dziurach i w fajnych samochodach Dajemy wam sens życia a tych chcesz to profanować? [Kajman] I nie ważne ile lat masz, man Wybór jest: wspierasz mnie lub masz mnie gdzieś Wiec weź , weź, weź Nie jestem sam, wojna trwa Cały Step ucieka od bagna do światła jak ćma [Hukos] To do wszystkich, co okradają nas z zajawki Przypomnij sobie co ci dają te kawałki Bo są z pasji Kto ci prawo dał Nie wierzycie nam że obróci się to przeciw wam Jesteś słuchaczem, masz pracę A moją chcesz kraść z torrenta Jesteś facet masz klasę, czy tylko ściemniasz? Ja nie kupuje płyt na sztuki Kupuje na półki Na wypadek wszelki pre-order śle mi to hurtem Step mi pomógł trochę Chada mi pomógł trochę Na te płyty potrafię wydawać ostatnia flotę Każdemu jest ciężko To nie jest żadne tłumaczenie Każdy sukces ma cenę Sukcesem jest mieć płyt kolekcję Nie masz hajsu ziomek, to zajeb ją z empiku To wymaga sprytu większego niż kradzież pliku Potem idziesz przez miasto dumnie ze słuchawkami Muzyka wznosi 30 cm ponad chodnikami [Cira] Dziwisz się, nasza praca to rymy i bity To budzi z rana jak hucz i mama dla sodomity Płyty, czarne perły, półka kolekcjonera ? MC i CD'ów nazbierał w chuj Jak masz crew to podkręć im dobry zakup Niech każdy swój ziomek odpowie, że słucha rapu A pismak mi nie w smak, płytoznawca, daj spokój Nie miał żadnych w rękach, pisze podsumowanie roku Siema Kroku (siema) dzięki za fach przy płytach Jeden mach za tytanową prace nad rap grą [Prawda człowieku, więc nie drażnij moich nerwów Już za pierwszym razem nie odbierzesz moich serwów] O tym, że dziele pasje wiele pisać nie muszę Nagrałem o tym track z Bezczelem i Zeusem Kaseciaki, woski i CD'ki, i Hi-Fi, deki Dorzucam perły do swojej płytoteki [Kajman] I nie ważne ile lat masz, man Wybór jest: wspierasz mnie lub masz mnie gdzieś Wiec weź , weź, weź Nie jestem sam, wojna trwa Cały Step ucieka od bagna do światła jak ćma [Zeus] Byłem fanem, pchałem w masę kaset #hajs Nie myślałem, że zobaczę na okładce nas By mieć tę parę taśm, na melanże brałem tanie bro Więc śmieszą mnie ceny, wyśrubowane na allegro Wow mówili, że to blady trup Dziś widzę dziecko, że mój łatwy łup to biały kruk Dziś ładnych parę stów bym mógł za to zgarnąć Bo jakiś tłuk co sra kasą nie wiedział jaką to ma wartość Lecz i tak większą wartość ma to tu w sercu I dedykuję fanom, ludziom o tym podejściu co my Bo grupy zapaleńców, ziomy Nie zostawiają tego gdy padają z mediów w gromy To my, ilu bym płyt sam nie sprzedał Nie wstyd pojawia się w mym sercu gdy patrzę na regał Pełen ich i ta kolekcja czyni dumnym mnie Dzieciaki w necie wolą spierać się, ja wolę wspierać grę [Jopel] Nasze wersy jak billing, wykaz rozmów do bitu Płacę za nie kapieję, więc przelej mi ją za tytuł Rap o życiu, bo na tym życie polega Robią coś, żeby mieć sos musisz to sprzedać Szukasz wie mnie biznesmena to się doszukuj Póki co to na tantiemach dorobie się pary butów Bez wyrzutów, wyświetlenia mówią swoje Tylko potem nie dyskutuj, jeżeli twoi idole Wyglądają na tych klipach jak banery reklamowe Żal ci siana na oryginał, a nie żal było na worek Chcemy dole na studio, wódkę i colę Klipy kręcone w HD, a nie byle iPhone'm Tylko okładka z logiem, jej poligrafia Mówię ci czego się nie dowiesz z byle winampa Ta satysfakcja gdy w domu zdzierasz folię Szacunek daję ci w zastaw by wrócił do mnie [Kajman] I nie ważne ile lat masz, man Wybór jest: wspierasz mnie lub masz mnie gdzieś Wiec weź , weź, weź Nie jestem sam, wojna trwa Cały Step ucieka od bagna do światła jak ćma [Sulin] To ta kultura wymaga zmiany, my damy ci rapy Bo mamy jeszcze trochę wiary W to, że może obudzimy sami ludzi Którzy wierzą w to co my i mierzą wzrokiem tam Gdzie oko idioty nie widzi nic prócz ran Nie kumasz o czym mówię Nie lubię tłumaczyć na siłę ludziom Którzy cie pierdolą, a później wchodzą ci w tyłek Chcą bity, featy, klipy i żeby nie było lipy Cipy ciągną hajs od starych, dalej na melony, płyty Jeśli nie masz nic na półce to się przestań wypowiadać Bo trzy posiłki dziennie to jedyne co tu zjadasz I zanim coś napiszesz to się zacznij zastanawiać Czy w ogóle siedzisz w tym i czy to jest twoja sprawa Bo jak nie to jebie ciebie tu i całą twoją grupę Którą tworzy klawiatura, myszka, monitor, komputer Zapomniałem o najlepszych tych pizdusiach bez twarzy 5 na dupy tych hejterów, których nikt nie kojarzy [Bezczel] Nie pytaj o sprzedaż płyt czy to od biedy opłaci się nam Muszę robić kwit, mój kredyt nie spłaci się sam Inwestuj w rap, daj szacunek, ja ci też dam To chyba dobry deal, ziomek ty nie tracisz Mam 4 legale za sobą, czyli pierwsze koty za płotem A czasem zdarza się jeszcze jechać jeszcze za zwroty i hotel Bez floty, a potem rozjebać ten koncert Pokazać kto tu jest kotem, vibe, mix tu rapu z polotem Ten flow to czołg za mocny do Must be the music Żeby mieć takie flow skurwiele must be the murzyn Proforma czas nazwę odkurzyć Każdy tu kuzyn poważnych ludzi rap Półmózgom nazbyt nie służy Poświęcamy serce, czas, wersy nie piszą się same Kto się wyłamie z nas, a kto tu niszą zostanie Gwiazd było sporo na szczycie, dziś są przegrane W nas wiara, pasja zakodowane i tak zostanie na amen [Scratche] I jeśli tego nie kumasz to weź to zostaw Inwestuj w rap, daj szacunek, ja ci go dam Jeśli nie masz nic na półce to się przestań wypowiadać Na te płyty potrafię wydawać ostatnia flotę Dobre... Polskie Rap Płyty Kaseciaki, woski i CD'ki Ta satysfakcja gdy w domu zdzierasz folię Wiec polski rap płyty – ty kupuj je, sprawdzaj [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]