Gugas - Jesteś Kłodą lyrics

Published

0 174 0

Gugas - Jesteś Kłodą lyrics

[Refren: Gugas] Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Chcesz być przeszkodą, kłodo A jesteś kłodą, kłodą, więc jeb się kłodo, kłodo Bo jesteś kłodą, kłodą, zniszczę się korbą, kłodo Bo jesteś podłą kłodą, chcesz być przeszkodą, po co? Nie jesteś dobrą mordą, bo jesteś kłodą, łoouh! [Zwrotka 1: Gugas] Próbują mi rzucać tu kłody pod nogi, A sami są drewnem, padają do stóp Badają tu znów i mówią, że choro Biegnę po perce jak pająk do much Padają od kul, to dziwne skoro Tak często bez niej padają ziom z nóg A dla Was to ból - sukcesy bolą, kłodo jeb się, pchamy to w chuj Ci freshmen'i, dziś zjedzeni i tak skończyli jak fresh w menu Ty gdzieś w ziemi, my cash chcemy mieć, sen spełnić na lepsze dni Jebniemy w nich, będzie dym, więc niech hieny są pewne krwi Enemies wam jebne znicz, nie znaczy nic, Twój w necie diss Łoo, ale to nawala, i wykopać nas nie mogą bo kopara im opada (Gra, gra, gra) każdy chce ją przejąć, to walką o pada Chodź, zacznij gadać jakieś smuty Bo tak bardzo mi potrzebna Twoja zasrana porada Won stąd motłochu, łoouh! Są tacy głupi, że stawiają hajs ponad ziomala? Jak zaraziłem Was, tą chorą jazdą, to co mogę powiedzieć? Pozdro? Hejty wbite w pień, przyjdzie dzień, i tak Więc lepiej niech sami w głowę się rąbną Chcą być gangsterami z wybrzeża jak Snoop Dogg Mieć siano i wozić się w low low Jeśli policzysz psie słomę z butów No to faktycznie żeś Snop Dog [Refren: Gugas] Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Chcesz być przeszkodą, kłodo A jesteś kłodą, kłodą, więc jeb się kłodo, kłodo Bo jesteś kłodą, kłodą, zniszczę się korbą, kłodo Bo jesteś podłą kłodą, chcesz być przeszkodą, po co? Nie jesteś dobrą mordą, bo jesteś kłodą, łoouh! [Zwrotka 2: Fredro] Łoouh, korba odwalana z ziomalami bez prochów Łoouh, dziś kilka sobie wzięli, próbujemy sens odczuć Nie chcę widzieć mego życia bez dolców Dywagujemy sobie jakby tutaj cash odkuć To chyba nic złego, nie mów do mnie per snopku Wkręcamy się w banie, po diamenty, wierć otwór! Przez porąbane pomysły zaczynam dostrzegać te kłody pode mną Ten co swą chwałę, ziom wyśnił Zaczyna docierać wesoły pod niebo Powiedz freshman'ą z kim zetrą się, nie chcą Więc zdechną dziś przeze mnie, wdeptani w ziemie Nie lenie się, zyskuję, wiem, że nie jestem bogaty, a całą tę resztę pieprzę (Ciiii) nie muszę krzyczeć, jak na targu baba przekupia z towarem Jestem kowalem, ziom, swojego losu I chyba dlatego przykuwam uwagę Wychodzę z bratem na miasto ten znowu na chillu, fryzura na pałę Popatrzą się zapewne dziwnie gimbusy Jak wyjdą kozaczyć przy klubach na faje Zbieramy progres, a kolej na Ciebie Nadejdzie dopiero, gdy staniesz na torach Z pozoru twardziel, a to zwykle kłody Przeszkody rozkładać będziemy na stosach Tyle kojarzy jak sztos gra, bo hałas tu robię jak korsarz, Honory na bok dawaj w dolcach Ty suchy drewniaku nadajesz się tylko na opał [Refren: Gugas] Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Ty jesteś kłodą, kłodą, kłodą Chcesz być przeszkodą, kłodo A jesteś kłodą, kłodą, więc jeb się kłodo, kłodo Bo jesteś kłodą, kłodą, zniszczę się korbą, kłodo Bo jesteś podłą kłodą, chcesz być przeszkodą, po co? Nie jesteś dobrą mordą, bo jesteś kłodą, łoouh! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]