Grzegorz Turnau - Twoja postać lyrics

Published

0 147 0

Grzegorz Turnau - Twoja postać lyrics

Wśród drzew schylonych o północy Wśród jasnych widów złego mroku Coś się przemienia w naszej mocy Ktoś się porusza z naszym krokiem Kiedy tak idziesz w szumnej szacie A wiatr ją targa i rozwiewa Nie bój się ty nie idziesz sama Chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa Ziemia jak echo minionych dni grające w borze A nasze cienie wśród martwych pni wieszają zorze Dziwnie się srebrzysz aniele mój w tęczowym piórze Nade mną góry, wieżyce miast Nade mną... Błękitne szerokie okna I jasne smugi od lamp I twoja postać, jasna postać Taką cię znam taką cię znam Błękitne szerokie okna I jasne smugi od lamp, I twoja postać jasna postać Taką cię znam taką cię znam Miła moja już późno Chylą się żółte mlecze W doliny napływa gór cień Cichy odwieczerz Już późno już późno już późno Miła moja trudno z miłości się podnieść A jeszcze ciężej od złych nowin Gdy patrzą na nas w ciemnym nowiu Chłodniej chłodniej boisz się Nie ma się czego bać nie ma się czego bać To tylko księżyc idzie srebrne chusty prać, I tylko cicha trawa, trawa wśród kamieni Wiesz? - ludzie ludzie są dziećmi dużemi Błękitne szerokie okna I jasne smugi od lamp I twoja postać jasna postać Taką cię znam taką cię znam Błękitne szerokie okna I jasne smugi od lamp I twoja postać jasna postać Taką cię znam taką cię znam.