Moja twarz patrzy w oczy śmierci od rana Kiedy tak naprawdę jestem sobą zagadka Nie wiem ile prawdy jest we mnie do teraz Nic tu nie zatrzyma dojrzewania jak matka Co mam zrobić sam nie wiem przecież jedna prośba to nie wiele prawda Sumienie ma się dobrze od czasu gdy spada kamień z serca jak lewitacja Nawet diabeł tu się podniesie na duchu kiedy stawiasz na swój rozwój #skala Kardaszewa Chyba to nie takie proste rozumieć przekaz kiedy nawet Bolt nie wie o co teraz biega I jak wieża Babel próbuje ciągle zrozumieć nim usnę Czemu to czego pragniemy przychodzi najpóźniej i o wiele trudniej REFREN: Jak wieża Babel żeby rozumieć jest ciężko na pewno Fatum dokładnie powoli odciska na nas swoje piętno Patrze i nie widzę to tylko złudzenie by oglądać piękno Doceni się z czasem na razie ja tylko chce oglądać piękno