[Wejście 1: GML - temat "Bilety do kontroli"] Kiedy tutaj wbijam, te bragga rozkminiam Może pozdrowi ten typek kanara z Konina No i wiadomo że tutaj rzucę wolny tak flow No i z Pueblos, w sumie równie chujowy jak on No bo z ciebie tutaj właśnie mam mendo zwałę Białystok kopie dupę dla Bielsko-Białej No i tutaj właśnie tobie dziwko cisnę na rapie Podobna nazwa, dziwka dużo niżej na mapie I nie tylko, ja tu cisnę hip hop Do tej Bielsko-Białej sobie idź że dziwko No i myśli że coś ugra dziś w grze nicpoń I tak jesteś niczym, dziś to wiem No i wiadomo że on chciał mieć bilet do kontroli Braggę, no bo go by nawet bilet rozpierdolił No bo tutaj daję wersem freestyle Jego każdy punchline jest zębem wilka [Wejście 2: Pueblos - temat "Federacja stylu wolnego"] Dobra wpada teraz Pueblos, mogę lecieć jak Queba Bielska-Białej kurwo naucz się odmieniać Jeszcze raz kurwa gram nadal Daję ci wilczy bilet, więc wypierdalaj I teraz tak kurwa napierdalam Nie idzie ci na freestyle'u, spróbuj w roli kanara I teraz sprawdź mam punche Weźmie mnie FIFA i trafię kurwa w tą federację Ej kiedy gram na bitach, masz tu dobrego typa A ty dostaniesz kurwa kopa, jak America Jeszcze raz, kurwa gram, lecę w rapach A niedługo Pueblos będzie rozpieprzał na mistrzostwach świata Dobra wiesz to menciu Rzucę tyle punchline'ów, będę królem strzelców I w tym momencie, teraz mam punche I kurwa założę własną federację Jeszcze raz, kurwa sprawdź bratku Jest siedmiu dobrych typów i jeden koleś z przypadku I mam tu formy I to jest właśnie mój pierdolony styl wolny I to jest mój styl wolny, gram bragga Bo mam dobry wolny jak teraz Chada [Wejście 3: GML] Jeśli rap to federacja, cisnę tę szmatę Bo znaczę tu tyle co w FIFIE Sepp Blatter No i daję tu kopa chujom Mam poziom jak Real, on to Boca Junior No i wiadomo wersem rozkminię Typeczku, freestyle to nie ten kontynent No i on tutaj freestyle ma miałki Idź sobie lepiej, gdzieś grać kawałki No i wiadomo że tutaj daję bragga, punche gnojki podłe Ja tu wjadę jak [?] w mordę No i to jest kiepski rap ziomal Ja tu będę kurwa bogiem #Eric_Cantona No i wiadomo tutaj w wers lecę A ty możesz jebnąć jak Ramos święcę [Wejście 4: Pueblos] Jestem Pueblos i teraz mogę się przebić Po za te wolne dostanę EURO, jak Listkiewicz I kiedy wpadam gram i mam chillout A tego typa wygwizduje Collina I jeszcze raz, wiesz że wpadam, lecę wers łyso się robi nawet Howard Webb Robi Howard Webb ale wiesz że gram bragga Twój łeb, takiego mieć nie wypada Ale kiedy wpadam, to jest trudne Nie wiem co gorsze, jego ryj, czy podwójne I to jest trudne stary Już ktoś nawinął, że masz chujowy wyraz twarzy Jeszcze raz kurwa ćwoku Jeszcze raz, odsyłam cię do Białegostoku I teraz skumaj, kurwa skumaj Już nawinąłem że tam jest Fabuła [Wejście 5: GML] Chcesz o Białymstoku, szydercze wersy Dla tej dziwki mam tu życzenie śmierci No i tu panchem lachę kładę na jego braggę Wchodzę jak ten Bezczel, ADHD No i wchodzę całym stadem na werblu Bo tutaj mogę jego dziś punchem zrównać Powiedz Listkiewicz, sprzedajna kurwa No i mogę rozkurwić bijacz O kurwa mać, Listkiewicz zatrudnił syna? Weź stąd spieprzaj prędko szmato To jest koniec twojego czasu #Grzegorz_Lato No i kiedy tu cisnę ziomek Przychodzi nowe lepsze #Zbyszek_Boniek No i mogę tutaj wkurwić wałka Przychodzi nowe lepsze #Louis_van_Gaal On jest kiepski wciąż O kurwa nawet z ryja jak David Moyes [Wejście 6: Pueblos] Mogę być piłkarzem, kiedy wpadam to mam siłę Bo jak wchodzę na bit, to się dobrze wstrzeliłem Teraz wpada Pueblos nadal I kurwa teraz ty tu padniesz po tych strzałach I teraz składam tu bragga I kiedy Pueblos wpada no to rozpierdala na podkładach Jestem tutaj dobry, on to lubi Ty jesteś kurwa jak Boniek, rudy Co złapałeś, Pueblos ma na bitach zawsze pierdoloną wiarę Nie jesteś rudy, ja mam siłę Nie jesteś rudy, bo po prostu się ogoliłeś Widzicie, Pueblos teraz leci na bicie Nie jest rudy, ty to sprawdzaj Nie będziesz nawijał jak Rudanacja [Tekst - Rap Genius Polska]