Umarłych wieczność trwa Póki im pamięcią płacisz To deszcz, to krwawy deszcz Myjący twarze idącym na rzeź To deszcz, to ciepły deszcz Mylący kroki idącym na rzeź Zakrywam oczy nad ich przekleństwem Za blisko stoję by się ukryć Otchłań piekła Lubię deszcz bo zmywa wszystkie brudy Z ziemi spowitej mgłą chaosu To deszcz topiący wszelkie małe winy Chaos mylący tropy prostym drogom Otchłań piekła Będziesz płakał, będziesz błagał, będziesz klęczał To deszcz, to krwawy deszcz Myjący twarze idącym na rzeź To deszcz, to ciepły deszcz Mylący kroki idącym na rzeź W około ofiar setek kilka Gaszę za sobą świeczki życia Otchłań piekła Będziesz płakał, będziesz błagał, będziesz klęczał