Fox (PL) - Z ostatniej chwili lyrics

Published

0 111 0

Fox (PL) - Z ostatniej chwili lyrics

[Zwrotka 1] Mój kraj nie płynie miodem i mlekiem Trudno pozostać normalnym człowiekiem Zewsząd jesteśmy bombardowani Samymi przygnębiającymi informacjami Powiedz mi, jak tu się nie dołować Kiedy w okół tylko o tragediach mowa? Chcesz przykładu? Rzucę ci taki od razu W zeszłym tygodniu były trzy wybuchy gazu Siedemdziesiąt osób straciło dach nad głową Ale zapomnij o tym, bo mam historyjkę nową Wczoraj widziałem serwis informacyjny Cztery trupy w samochodzie pijany kierowca winny Z dyskoteki wracają 140 na liczniku Potem zwłoki wyciągano przez dziurę w bagażniku Inaczej nie dało rady - nawet się nie dziwie Wrak wyglądał jak zgnieciona puszka po piwie [Refren] Z ostatniej chwili świeże doniesienia Rok po roku nic się nie zmienia Miesiąc za miesiącem w noce i we dnie Z ostatniej chwili informacje powszednie [Zwrotka 2] Ostatnio słyszałem o jakimś nastolatku Który był ofiarą fatalnego wypadku Przechodził właśnie przez tory kolejowe Nadjeżdżający pociąg zmiażdżył mu głowę Zaraz w okół pełno ludzi, światła, kamery Dziennikarze liczący na zrobienie kariery A wszystko kosztem nieszczęścia cudzego Widownia chętnie zobaczy ojca płaczącego Matkę, co zwariowała, zszokowanych sąsiadów Pełno materiałów, zdjęć, wywiadów Aha zapomniałem jeszcze jeden argument Może nawet go pokażą w "Czasie na dokument" Co prawda hieny długo tam nie stały Zaraz pojechali dziesięć kilometrów dalej Bo po co tracić czas wokół tematów mnóstwo W pobliskiej wiosce popełniono zabójstwo [Refren] Z ostatniej chwili świeże doniesienia Rok po roku nic się nie zmienia Miesiąc za miesiącem w noce i we dnie Z ostatniej chwili informacje powszednie [Zwrotka 3] Włączyłem telewizor jedząc śniadanie Nadawali wiadomości, mówiły dwie panie To znaczy ta ze studia i ta w terenie że znaleziono trupa w jakiejś suterenie Policja podobno kogoś aresztowała Podejrzewają jakiegoś miejscowego wała Którego z więzienia wypuścili warunkowo Za dobre sprawowanie - zabił siekierą teściową Na słabą oglądalność przemoc jest lekarstwem Krew i gwałt na ekranie to chyba jasne Przyciąga widownie, przyciąga ponownie Opłaca się nadawać każdą mordownie Niestety, to życie ciągle dostarcza nowych materiałów Dla zerujących zawodowych pismaków Kiesy tylko przeczesują teren Węszą sensację w nadziei na karierę Wozy transmisyjne, światła, pełno kabli Kamery akcja, niech was wszyscy diabli! [Refren] Z ostatniej chwili świeże doniesienia Rok po roku nic się nie zmienia Miesiąc za miesiącem w noce i we dnie Z ostatniej chwili informacje powszednie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]