[Zwrotka 1] Chciałbym widzieć w sobie to, co widzą we mnie moi fani Zrobić coś dla siebie w końcu, więcej nic nie robić dla nich Ale na mym ciele dziary płoną jak blizna Harry'ego Pottera To tylko nagrania, a czuję Jakbym grał tu w rozbieranego pokera Nie masz racji myśląc Że w studio ktoś mi to tuszem nabazgrze Nikt nie zrobił tego igłą, a noszę to na swojej skórze na zawsze Od kiedy zacząłem tworzyć, to hardcore jest Bo ciężko jest wszystkim dogodzić Ale wszystkich wkurwić łatwo jest Wybrałem taki chleb, przecież rap to polityka Najlepszy PR zawsze ma największy hipokryta A oddałem wszystko temu: studia, praca, rodzina, dom Rap to biba dla swingerów - wszyscy cię wydymać chcą Nie pamiętam kiedy hobby zmieniło się w "do or die" Ale moje zwrotki teraz idą już na cały kraj Rap mnie zniszczył i chciałbym powiedzieć mu: nara! Ale zajawa gdzieś we mnie została #dziara [Refren] x4 Zajawa gdzieś we mnie została Dziara, dziara, dziara, dziara To tylko nagranie, a czuję Jakbym grał tu w rozbieranego pokera! [Zwrotka 2] Widzę w sobie tylko to, co widzą we mnie adwersarze Zdeterminowany skurwiel, wokół się zmieniają twarze Każde moje słowo jest dziarą - jej nikt nie zmaże Za to mnie kochają, za to opluwają także Interesy tu chuja znaczą Koty drą te koty o drobne Bloki, skoki, ploty, fotki Nawet mordy już mają podobne Liczy się to co modne, choć to do chuja podobne Im to uchodzi na sucho, a fani wciąż mają majty mokre U mnie zawsze jest pod górkę, ciągle wchodzę w jakaś kupę Cięgle staję na sznurówkę drugim butem (su-super/supeł?) Chyba im to gra ogólnie, jeśli tak, to chuj z nimi Jadę im na pełnej kurwie, Biggie - piekło to limit! Mi nie potrzebny jest kościół, mi są potrzebni wyznawcy Potrzebni fani, przecież nie są mi potrzebni wydawcy Kiedy odbiór jest słabszy, wszystko się rozpierdala W sukces wiara gdzieś we mnie została #dziara [Refren] x4 W sukces wiara gdzieś we mnie została Dziara, dziara, dziara, dziara To tylko nagranie, a czuję jakbym grał tu w rozbieranego pokera! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]