Fisz - Wielka gra lyrics

Published

0 143 0

Fisz - Wielka gra lyrics

[Intro: Fisz & Magik] Yo, wiesz jak jest W którym momencie mam zacząć? Teraz zacznę [Refren x2: Magik] Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi? Zatem myślę, więc jestem, też mi dylematem, a te Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało [Zwrotka 1: Magik] Pierdolę Freuda, bo Freud to niedojda Jak Nietzsche, nie przeczę, ja z nimi się policzę Leczę jak Religa, to zerowa liga Palców pstrykiem zmieniam myśli w złoto, jestem alchemikiem Nie jak Kwaśniewski jest dietetykiem Wiem, tego się nie boję, będą przeboje z Newsweek-iem Ile mam, tyle dam, jak Van Damme (wam dam) kopa Sprzymierzeńcy to stopa, werbel, hi-hat, werbel, stopa I Penelopa, chwyć loopa, rzuć mopa Wskrzeszam idee, dalej przez odysee Tylko popatrz i buduj własną legendę Jak Anioł Stróż ja tuż obok będę Jak Sancho Pansa mechaniczna pomarańcza To walka na słówka, nie półsłówka półgłówka Pierdolę to i w koszu calówka ląduje Jak omen omen Magik zwiastuje Że czaruje i jak voodoo, to dla ludu Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu Bez marzeń, wyobrażeń, działań nie oczekuj cudów A - robi się to tak, be - nie oczekuj cudów [Refren x2: Magik] Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi? Zatem myślę, więc jestem, też mi dylematem, a te Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało [Zwrotka 2: Fisz] Aha i raz raz raz A co bez głowy nie ma mowy kiedy nie ma głowy Co nie tylko się kiwa, lecz naciąga jak gąbka, jak trąbka Wypuszcza powietrze, jak wypuszczam myśli, co myślą się zanim łeb rozpieprzę O dylematy, zużyte schematy, ja się nie znam na tym, ja się nie znam na tym Nie próbuję wpychać waty do pustych głów Bo ja się nie znam na tym Próbujesz wmówić mi jaka zakuta pała (pała) Dyskutujesz, gdy głowa mała (mała) Jestem trochę rozkojarzony, rozpieprzony, jak mało kto (kto) Lecz mam to, co napędza całą machinę Filtruję słowa, które nakładam na ślinę Mam w czapie nieźle napchane, najebane Jedno na drugie, grzebię w tym, jeżdżę pługiem Dłubię w głowie, palcem, ręką całą I co tam.. masz tandetnie mało Pytam: co się stało? Pytam: co się stało? Z nadmuchaną teorią co trzymała w pionie szyję Łeb przemyję, robię małą rewolucję Płukanie łba EFiZet i Paktofonika A ha ha ha Płukanie łba EFiZet i Paktofonika (aha) [Scratche: DJ Haem] Mag, mag, Fi, no Mag, mag, Fi Mag, mag, Fi [Refren x2: Magik] Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi? Zatem myślę, więc jestem, też mi dylematem, a te Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]