Witam państwa w ometkowanym świecie Ona czuje się w nim jak WC-Picker w toalecie, Bo ona ma style jak TVN W jednym palcu każdy trend, Co otwiera drzwi na salony typom typu młody wilk. Chwyta metki, ogląda logo czy w kółku ma 'R' Nieważne czy wygodne czy ciśnie jak cierń, Ważne czy sprzedaje się jak prostytutka Czy jest to bestseller? Logotypy zbiera jak znaczki w klaserze, Logotypy ciągną jak magnes, Bo to ważne, żeby mieć logo Stać dumnie wyprostowany, A nie garbić się jak Quasi Modo. Oto nowy model, co jak partytura rodzi się w bólach Dbać o niego, pieścić, karmić jak Tamagotchi Węszy, szuka tego co trendy, A nie tego, co przeminęło jak Jarocin. I kiedy on sznuruje swe buty, ona zerka na metkę, Prześwietla ją jak roentgen, Bo najgorsze zło na świecie to tanie imitacje, Kreacje bez logo, Które się wożą, się noszą na byle kim jak Basinger, Więc nie ma happy endu, jak w jakimś tanim filmie! Ona ma złote-te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zeche) Ona ma złote-te (serce) Trzyma je w portmone- (netce) Imitacji ona nie (zechce) Ona ma złote-te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zechce) Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich... Co? Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji... Chłopaki marzyli o niej nocami, Pod kołdrami, palcami jak origami przerabiali temat Bijąc kolejne rekordy jak Marianna Rokita, Robili to w myślach non-stop, Jak na winylowych płytach. Klei się blend, znamy ten trend Dolce & Gabbana, Sonia Rykiel, Zawsze w firmowych sklepach, nigdy w komisie. Całe życie słodkie jak kisiel, Wyznaczać trend jak kierunek kompas, Jak Alcatraz nie ma ucieczki, bo ona śni jak CD, Jak tysiąc dolarów, A oni bladzi jak podróbki z Tajwanu. Ona ma złote-te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zeche) Ona ma złote-te (serce) Trzyma je w portmone- (netce) Imitacji ona nie (zechce) Ona ma złote-te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zechce) Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich... Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji... Trwa gala a la Telekamery, The winner is szpakowaty emeryt, Ze złotą kartą w kieszeni. Jak na loterii trafił jej się los, Padnie twój logotyp made in Boss, Wzięty pod włos. Ona dmucha mu w kaszę, Przeciąga się zgrabnie, gdy on podejmuje wypłatę. Bo ona kocha banknoty, tuli je, liże Czuje ich zapach, gdy tylko jest bliżej Bo on potrzebuje filtru, By móc tu głową sięgać wyżej. I happy end jak w jakimś tanim filmie, Ona zgarnie spadek, gdy on na serce kitnie. Taki numer wytnie jak cenzura słowo "chuj", Byle mieć nowy firmowy glamour-strój Byle mieć nowy firmowy glamour-strój Ona ma złote-te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zeche) Ona ma złote-te (serce) Trzyma je w portmone- (netce) Imitacji ona nie (zechce) Ona ma złote te (serce) Które ma logo na (metce) Imitacji ona nie (zechce) Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich... Co? Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji, imitacji Tanich imitacji...