Ref: Pamiętam jak kiedyś wyglądał świat Który mnie otaczał Jak czas go zmieniał Tam wspomnieniami wracam Do wszytskich pięknych dni Do chwili, które już odeszły Mam to w sercu jak o życiu teksty (Ekonom) Wspominam te czasy beztroskie Pamiętam wszystkie akcje Gdzie na podórku świeciło slońce w wakacje graliśmy w piłę Kilku chłopaków Ja mam to przed oczami ten świat Ja wlaśnie pochodze stamtąd Chcę pamiętac, żałować nie warto Bo to był moment W którym los grał odkrytą kartą, pózniej Fenomen Tak się zaczęło to wszytsko Chociaż się nie spodziewałem, Że domowe nagrania będą w efekcie materiałem Tak wyszło, tak zawsze chciałem i tak jest dobrze Pisać teksty a pózniej pociagiem w Polskę Na koncerty, gdziekolwiek Na których jest zawsze głośno To wielkie marzenie po prostu jest rzeczywistością I teraz cały świat, który gna w mej osobie Ma porządek i ład Bo wszystko w nim jest hip-hopowe Wygląda to tak, wiem naprawdę co tu robię I ten skład, który tak po prostu tutaj pozdowię Słyszysz, zmieniło się tu parę rzeczy Szukasz przyczyn? To tylko dzięki ludziom, Na których wciąż mogę liczyć Co tutaj się liczy, od zawsze prawda i przyjazń Trzeba razem się trzymać Nie zacznę bo to jest finał Ref. (Żółf) Zawsze chciałem tak mieć, była obawa Czy uda mi się życie tak poukładać To nie sprawa zajawki, nie momentu To jedno z marzeń z życia Nie z patentu, nie z kina Nie chce zostać sam na szynach życia Mam przyjaciół od melanżu i od bycia W staduim śpiączki, to nie gorączki Nie anginy, to... dobrze wiedzą chłopaczyny Co?... aż się kręci łza w oku ze szcześcia Wielka wdzięczność za to Że jest tak, tak jak być powinno Wyszedłem w życiu na prostą A szedłem drogą inną, zupełnie To jest we mnie, tego się trzymam Bo wszytsko co dziś mam jest oparte na rymach Więc nie odejdę, nie puszczę Nie przepuszczę szansy Przyjaciele-mam ich Za kapustą chcesz to sam idz Nie dam forsie się omamić, nie dam Fenomen, marzenie spełniam Ref. x2