Fawola - Rozwój lyrics

Published

0 106 0

Fawola - Rozwój lyrics

[Verse 1: Arkadio] Ogólnie lubię progres i natłok działań Gdy naokół mnie ludzie dobrze tak chcą działać Mają rozwój w planach, choć nieraz w gaciach pełno W przeciwieństwie do kierman, gdzie często wieje nędzą Ale olać… W Boga rękach jest moja przyszłość Uwierzyłem w swój talent, robię hip-hop i wszystko Kupiłem sprzęt, żeby się z Wami dzielić tym rapem Wierzę w rozwój, ten ruch jest kolejnym etapem Walczę, żeby nie związać się z etatem Dzięki za wyrozumiałość, pozdrawiam mamę i tatę To oni pomagają, bez nich nie dałbym rady Jestem wdzięczny, że dzięki Wam nadal mogę marzyć Idę za pasją, rozwijam nowe techniki By móc w przyszłości utrzymać rodzinę z muzyki Powstają klipy, zaczynają się koncerty Jestem Bożym sługą, dając rymy do werbli [Hook: Arkadio] Pozwól mi mieć swoje spojrzenie na życie… Wierzę w rozwój i że możecie mieć to o czym tylko marzycie… [Verse 2: Ziom] Jeśli chodzi o mnie i mój sposób widzenia To ja wciąż się rozwijam, choć nie jak nić co końca niema Nie plotę słów bez zastanowienia Nauczyłem się, to co mam doceniać Rozwój? Wiesz, że spoko, lecz dokucza walka z czasem To niczego się nie zmuszam, to przez czas, zwyczajnie nie da się Pewnych kwestii pogodzić… Dlatego po nocach często nie śpię, by zaległości nadrobić My tak jak większość, choć planów nie mieliśmy nic Patrząc w przeszłość, to powrót do stanu, gdzie o rozwoju mógłbym śnić Jednak wciąż uparcie i konsekwentnie, nie zrażając się na starcie Inwestując w to niezmiennie Doszedłem do miejsca w którym jestem dziś Jedno jest pewne, czasem naprawdę warto… upartym być! [Verse 3: Arkadio] Co tutaj nazwać marzeniem? Własny helikopter? Willa z basenem, lamborghini, porsche? Wszystko co droższe i materialne? Marzyć o forsie? To zbyt ban*lne Ja chcę żeby moja żona zawsze miała frajdę Moim dzieciakom nie brakowało majtek Żeby biegał koło chaty jakiś mały kajtek Żebym mógł wyjechać z rodziną na wakacje fajne Na co dzień biegał z majkiem, kartką i długopisem Żebym miał poczucie, że upajam się życiem W kręgu znajomych pozytywne picie Żebym miał salon, w którym później wszyscy śpicie I to nie są żadne puste marzenia Dziś o nie walczę, by móc w przyszłości je doceniać Stawiam Cie vis a vis z rapu kolejną partią Byś nie miał wątpliwości, kto to jest Arkadio [Hook: Arkadio] Pozwól mi mieć swoje spojrzenie na życie… Wierzę w rozwój i że możecie mieć to o czym tylko marzycie…