Evtis - 03. Evtis - Ochotnik lyrics

Published

0 367 0

Evtis - 03. Evtis - Ochotnik lyrics

To opowieść o człowieku, który bohaterem był Który walczył o wolność Polski ze wszystkich sił żył z nadzieją, że odniesie zwycięstwo Prowadziła go odwaga, wiara no i męstwo Już jako nastolatek walczył z Bolszewikami Od najmłodszych lat strzegł wytrwale Polskich granic Walczył w Bitwie Warszawskiej, walczył w obronie Grodna Nie ważne jak było ciężko nie zamierzał się poddać To były straszne czasy II Wojny Światowej Jako Dowódca Plutonu walczył w Kampanii Wrześniowej Mimo dwóch wrogów- ZSRR i Trzeciej Rzeszy On w obronie polskości zawsze wytrwale śpieszył Walczył z bronią w ręku, by przejść do konspiracji Przeciwko okupantom przeprowadzał wiele akcji Sprzeciwił się Berlinowi, sprzeciwił się Moskwie Został organizatorem Tajnej Armii Polskiej... Ref.: Jestem zwykłym kibolem prostym chłopakiem Dzięki niemu jestem dumny, że jestem Polakiem To ochotnik co za Polske oddał swoje życie Niezłomny bohater, mój wielki autorytet |x2 We Wrześniu, Tysiąc Dziewięćset Czterdziestego, przedostał się do obozu niemieckiego Nikt nie miał informacji, nikt w Auschwitz nie wnikał On sam by się tam dostać zgłosił się na ochotnika Wszedł w środek łapanki, spokojnie, bez obawy Stworzył powód by zesłali go do obozu zagłady Cztery Osiem Pięć Dziewięć - więzień o takim numerze W obozie koncentracyjnym pozostał żołnierzem Sporządzał raporty, zbierał informacje Wśród więźniów w obozie rozszerzał konspiracje Wspierał ich, pocieszał, na duchu podtrzymywał Jedzenie i ubrania potajemnie zdobywał Spędził tam ponad dwa lata, wkońcu uciekł z raportami Zdobytymi informacjami podzielił się z dowódcami Znowu chwycił za broń, walczył w Powstaniu Warszawskim Marzył by wyzwolić Polskę spod okupacji Ref.: Jestem zwykłym kibolem prostym chłopakiem Dzięki niemu jestem dumny, że jestem Polakiem To ochotnik co za Polske oddał swoje życie Niezłomny bohater, mój wielki autorytet |x2 W powojennej Polsce zdrajce z niego zrobili Komuniści którzy siłą (siłą) władze zdobyli Oskarżyli go o zdradę, bo Polsce wiernie służył Jednak według komunistów na śmierć Bili, poniżali, traktowali go jak śmiecia A On, by to wytrzymać myślał o swoich dzieciach Te wszystkie tortury to była rzecz straszna Przed śmiercią wyznał żonie - Oświęcim to była igraszka Już nie Rotmistrz, a Pułkownik pośmiertnie awansowany Najodważniejszy bohater, ze wszystkich mi znanych Przy nim się chowają supermeny i batmany Bestialsko zamordowany, jednak ciągle żywy, bo nie zapomniany Jest wzorem dla mnie najlepszym, w obronie polskości zawsze stawał pierwszy Mimo, że w szkołach nie mówi się o nim na lekcji, to jednak pamiętajmy o pułkowniku Pileckim Ref.: Jestem zwykłym kibolem prostym chłopakiem Dzięki niemu jestem dumny, że jestem Polakiem To ochotnik co za Polske oddał swoje życie Niezłomny bohater, mój wielki autorytet |x2