Ess** - Zostań lyrics

Published

0 100 0

Ess** - Zostań lyrics

[REF] Zostań, aż premierę będzie miał świt Zostań wiesz, że nie musimy stąd iść [Luka] Złap mnie za rękę tak mocno kiedy patrzę w twoją twarz Widzę w niej więcej niż chciałabyś mi dać Dzisiaj jesteś dla mnie najjaśniejszą z gwiazd Daj mi z siebie więcej a zabiorę cię tam Zabiorę cię tam gdzie księżyć świeci tylko dla nas tylko Zatrzymamy czas polecimy inną orbitą Wsłuchaj się w mój głoś kiedy szepczę ci to wszystko Poczuj tej harmonii toń, potem płyń z nią Spokojny oddech podróżuję po tobie jakbym kosztował ambrozję Czuję to gdy cię dotknę złap mocno moją dłoń naróbmy sobie wspomnień Bo kiedy wstanie dzień zniknie mistyczna noc Nie podnoś swych powiek pogłaszczę twe plecy słowem Jako woda i ogień wiem dobro i zło Złączymy to z siłą tysięcy bomb Zostań ze mną tuszem tu nakarmimy noc [REF X1] [Rover] Nie musimy iść daj mi tylko płomień na palcu Linie papilarne płoną jak liść popiół jak ciało poddane sile wiatru ? się ustawimy jak krzyk myśli kołują jak tajfun I między oddechem a cieniem u drzwi Między piskiem, a urwanym stul pysk Między jednym, a drugim uderzeniem Gdy paznokcie wbijasz pod skórę do krwi Między jednym, a drugim sumieniem Gdy ciała to tandem, a ziemia drży pod nim Mówisz dotknij bez opcji zwolnij nie będzie call me i opcji powtórz Wyłącznie jeden raz ma smak uznaję tylko monoteizm odczuć Zostań nie odchodź póki sen nie przyniesie ulgi Zostań do czasu w, którym mrok rozgoni półświt I zanim czar chwil pryśnie, a nasz czas zabije budzik Wyjdź zostawiająć kolczyk, tylko kolczyk Bym nie musiał się wkurwić [REF X1]