[Intro] Lubię młodsze dziewczyny ,picie z ziomkami ,życie na credo Bez żadnej filozofii i strachu przed tym co mi powiedzą [Zwrotka 1] Lubię młodsze dziewczyny aah ,picie z ziomkami Jak mam być szczery to drugie się kończy No bo już kilku już tu nie ma z nami W drodze do Robo sam o nich myślę Czy to faktycznie jest warte poświęceń Wkładać to serce byle by szef dał więcej Jeśli chodzi o rap kocham nadgodziny Wszystkie te obowiązki jebie bez wazeliny Jak Jacek Kaczmarski "te mury runą" Gdy się tu w końcu wjebie w dzieciaka Jak mam być szczery przeżywam coś Przez co za kilka lat będę tu płakał Za kilka lat spoko jeszcze nie teraz Życie poznajesz wtedy gdy moralnie umierasz I fajnie że ona prasuje koszule robi obiadki ukrywa minę Gdy chcesz na siłę poznawać jej rodzinę Na chuj się pchać w nie swoje buty To właśnie nasza przywara to Polish Beauty Mnie żadna nie zdradzi bo nigdy nie kontroluje A ty pisz smsy chcąc oszukać naturę lamusie [Refren] x3 Lubię to wszystko czego mi zabraniają To co będę wspominał swoim wnukom na starość Of Course jeśli dożyję bo dziś to niepewne Gdy swą ścieżką życiową idę jak dziecko we mgle [Zwrotka 2] Leci na fejm ,spoko to słaba opcja Ale wciąż lepsza niż twoje auto od ojca I studia na które cię starzy wysłali Bo synuś ma przejąć biznes rodzinny Bo jak tego nie zrobi to w razie innym Rodzina odetnie go od pieniążków Rozczarowany tu będzie papa A całą uwagę przerzucimy na brata Wkurwiałem mamę jako jedynak Zbyt często odzywki miałem jak szczeniak Ale się pogodziła z tym że Filip chce marzenia Na już i cóż mam jej charakter Tak mówi ojciec gdy zbiera mu się na prawdę Bo jestem furiatem a ludziom nie ufam Nigdy prze nigdy żeby się wyżyć zapisałem się na bitwy ej.. [Refren] [Outro] Lubię gdy atmosfera jest bardziej niż miła Gdy odchylasz swą głowę i wiem że się rozpływasz Lubię po wszystkim prysznic i fajkę na balkonie Chociaż jak chcesz wyjść szybciej to przecież ci nie bronię (przecież ci nie bronię .. ale nie wyjdziesz szybciej) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]