Es.cE - Siema, polajkujesz? lyrics

Published

0 166 0

Es.cE - Siema, polajkujesz? lyrics

Oldschoolowo się tu robi ziomek Pora wrócić formę, bo nie grałem dłuższe trochę A i tak nie pachnę groszem, nie lubią mnie pieniądze Serce mam już prawie dobre, chciałbym biednym oddać portfel Nie umiem, na swój sukces sam pracuję jakoś Rozumiesz? nic nie ma na tacy darmo Wstaję rano, piąta rano, w pociągu sprawdzę fejsa A znajoma będzie mamą z typem co go nie zna Co do Zuckenberga trochę to jak febra czy cholera Paru ziomków już zostało całkiem bez jaj, weź zczaj Muszą tylko sprawdzić fejsa insta snapa A jedyne co wypiją to jest somersby i nara Nara, ale w drugą skrajność też nie bardzo Skoro codzień widzisz tych co z nałogiem nawet nie walczą już Zresztą co ja będę tutaj nudził Sam bym nie chciał słuchać o tym ile ktoś wypija wódki Nie będzie tu nawet refrenu, sorry sorry Po co pisać te refreny skoro nikt mi nie da floty Uwaga, teraz beka, 'siema, polajkujesz?' To jest odruch wśród raperów, dla was często spamik również Weź się nie oszukuj chłopie, każdy ma kumpla rapera Do każdego kumpel pisał, że jest konkurs lub afera Trzeba mu twojego lajka, komentarza żeby zagrać gdzieś tam koncert to niepowtarzalna szansa Szansa, jakoś tego tak nie widzę dzisiaj Kiedy siedzisz z atramentem jakiś spory kawał życia I jedyne co masz z tego to uśmiechy bliskich sercem Kilku, serio kilku osób i uśmiechy już szydercze Wiem to gdy do majka gadam śmiało że z reguły i zasady Ty mnie nie polubisz za to Bo za co, nie zabiegam dawno o to Zdradzę tajemnicę ziomom, bycie raperem nie jest spoko Spoko? ale w drugą skrajność też nie bardzo Bo to wkurwia mnie na maxa jak się na mnie krzywo patrzą I to tylko za to że se wersy piszę, to jest spoko Jak chcą kłody rzucać ci co nic w życiu nie robią? Pogrom, bieda umysłowa dla mnie Jak to raper powyzywam wszystkich może będzie fajnie Chcesz czystą prawdę, nie wczuwaj się bracie Nie wierz we wszystko co mówią, takie mini przykazanie Joł, jak już mnie poznałeś trochę Nawet nie próbuj mnie sądzić, chyba się rozumiemy chłopie Nie znasz nie oceniaj beka, weź od razu odbij Przecież tylko Bóg może nas sądzić, he