Eripe - Puncherfaust lyrics

Published

0 180 0

Eripe - Puncherfaust lyrics

[Produkcja: Adamo] [Zwrotka 1: Eripe] Ej Penx, pora udowodnić kto ma tu Dobre wersy lecące co sekundę jak z automatu Chłopaki na blokach niech myślą, że to nic złego Gdy bujają w obłokach bo napompowali ego Ja nie mam zamiaru tu sprowadzać na ziemię ich Od tych pocisków sami na nią padną jak Kennedy Beka z pseudo zawodników, przekaż im, że czekam ciągle A jak któryś szuka beefu, złożę z niego hekatombę Egzekucje bez emocji, zwykle się nie ekscytuję Jak byli na mnie za krótcy, to teraz ich ex cytuję Wersy, które pacyfistów zmuszą do walki dla kraju Jakbym ruchał ich matki protezami weteranów Propaganda pogardy, techniki Guantanamo Proponuję porozkminiać nim powiesz, że gram tak samo To jest progres na sto pro, kurwa, proste rymy Niestety, proś żebym Cię nie rozjebał nimi [Zwrotka 2: Penx] Ej siema RIP, każdy chce tu też wejść by nieść treść Pamiętam te wolne na klatce, weź skojarz Cage Rage Skurwiele bronią się ciężko, chcą nam dotrzymać znów kroku Damy im takie punche, że nigdy nie wyjdą już z bloków Widzę obrazy rozpaczy, przyznaj że sztuka jest sprytem Dostaną sztukę dla fazy, lubię rysować psychikę Maluję smutek na twarzy, kurwa z kastetem na ręce Farba już leci im z nosa, znowu zamoczę tam pędzel Większość robi z mordy dupę, może do nich dotrze to że jak będzie tak dalej, skończą z Pampersem na mordzie W sumie jebać większość co nie? Bo większość nie wie co robi Każdy cwany goni szczęście kurwa na polu minowym Jak fajnie nawinę tyle to znaczy Ty daj to głośniej, i jak Wpadłem na miny to czytaj skaczę po mordzie Ci, wbijam W słabą rozkminę, nie podskoczą to jest pewne Ich piętki Achillesa to dla nas jest chleb powszedni. [Tekst - Rap Genius Polska]