Enson Jebana rap gra ma wymagania - Hejter, internet i ferment, kiedy gadają brednie Nie-gryzienie, w enter się Debil May Cry - bo nie kuma linijek, Dam to kumatym, jakoś to odbiję Na fonii gamonie robią mamonę - to plaga Na moje, twoi rapowi idole - to lama Raperki pakują łapy do gimbo - gierki (łapy?) dochodowe mają tylko nerki Dama bije króla, Joker się nie uśmiecha Nie ma w rękawie AS'a, bo umiera na waleta Legal - pułapką, bo wacki to łakną Won do piekła kurwo wściekła # Diablo Mijamy, koty w korkach do legala Byliby w moich butach, wolą klapki na gałach Plany odpalam piórem Ikara, idę do góry Więcej ruchów, mniej pierdolenia # Kalambury Eripe Budzę się rano i mało dociera do mnie Gdzie jestem? Po co? #Planscape Torment Jason Bourne - wspomnienia wracają Pandemia chujozy na scenie, walczą z tą zarazą Tomb Raiderzy, w tym podziemiu nie ma skarbów Szukaj siebie wśród wariatów #Sanitarium Stawiam was w kącie, mój minigun to Serious Sam Jesteście prości, to macie tu cosinus szans Brońcie się, rzucam bomby jak na Kandahar Lecąc wam nad głowami jak lewy bumper, strzał Rockstar, w tej rapgrze mów mi Bully ziom Twardy jak Jack Carver #Ubisoft Left 4 Dead na Dead Island, ja przeżyje, kminisz Ten wirus mnie nie dopadnie #Resident Evil Bezmózgie rzesze, ja muszę przez nie przebić się Już wiem po co tu jestem, na zawsze chcę zmienić grę