Znowu jak w twierdzy siedzę pomiędzy Tym co na zewnątrz, a wewnątrz mnie Ulice tłoczne, gwarne, radosne, A we mnie tak pusto smutek i gniew Głowy za ciasne na myśli własne Chcę wyrzucić z siebie coś Jednak tu siedzę sam, a za oknem tam Brak miejsca na moją złość Czasem z Sobą sam na sam Czasem jestem tu tylko ja x4 Z sobą się męczę, duszę swą dręczę, Sam sobie rade próbuję dać Tam ludzie inni mi nie przychylni Nigdy nie chciałem i nie chcę znać Szukam przyjaciół na przekór światu, Który mi zamknął ukrył gdzieś ich, Choć są daleko za siódmą rzeką, Sam być już nie chcę otwieram drzwi Czasem z Sobą sam na sam Czasem jestem tu tylko ja x8