Eminem - Histora dwóch braci lyrics

Published

0 473 0

Eminem - Histora dwóch braci lyrics

Aha! Młody Siwek! Historia dwóch braci! Zwrotka 1 (Młody Siwek) Wiem że to życie bywa różne Wiem że czasami bywa dłużne, Lecz nie rozumiem jak Może Matka Zachowywać się jak nastolatka Niby ich kochała a miała ich w dupie Oni byli sami w tej grupie Byli zdani tylko na siebie Wiedzieli że wylądują w niebie Wiedzieli że nie mogą sobie odpuścić, bo to jest życie nie mogli nic przepuścić Mieli babcie ona kiedyś miała trudno Bez poprawek, bo na to jest za późno Ich ciotka utrzymywała się z zasiłków Miała dwójkę dzieci Tam brakowało posiłków oni się nie poddali Przetrwali I wygrali Ref: Ogarniam się sam Drodzy rodzice Moja przyszłość Dobrze ją widzę (x4) Zwrotka 2 (Młody Siwek) Ich ojciec ma problem z alkoholem Ujebany psycholem Czy to jest rodzina... Czy to jest kurwa (Świnia?) Ja nie zapominam o tym będziecie zawsze W sercu mym, lecz nie rozumiem jak można Tak źle traktować swego potomka Wtedy wylądowali na ulicy Dostali prawie Psychonerwicy (jeste już?) życie Oni chcą być na szczycie Byli bez szczęścia Jak to (zjeść szynę?) Oni byli sami Nie mieli na kogo liczyć Czeka ich praca Potem będą wyniki Muszę zostać teraz całkiem sam Zrozumieć wszystko Muszę pchać glaz Ref: Ogarniam się sam Drodzy rodzice Moja przyszłość Dobrze ją widze (x4)