[Refren] Pojebało nas, odkręć gaz Pojebało nas, zapnij pas Pojebało nas, [?] Lecz nas z nas nie wyleczysz Pojebało nas, [?] Pojebało nas, [?] Pojebało nas, [?] Lecz nas z nas nie wyleczysz! [Zwrotka 1] Nie masz obaw o zdrowie, to zapraszam na chwilę Tylko wiedz, to chora sztuka, Kardashian ma kiłę Nie zmieścisz mnie w ramach, twój prestiż podważę Bo choć nie maluję, to znam się na obrazie Zrobię dil, ale chwil to [?] Chcesz zarobić bilon, nie wywołuj wilka z lasu [?], spokój bracie Już lepszy wróbel w ręku, niż Sokół w aucie [Zwrotka 2] My mamy się leczyć? To masz mocną zamułkę Teraz to ty musisz przełknąć gorzką pigułkę Brzydzę wam samych siebie, wy bohaterowie Peter Parker cierpi na arachnofobię Wasze zdrowie wymięka w tym szale Bo to chora jazda, R-ka na sygnale Tu twardy orzech i wątpliwa karma Bo nie mamy kokosów, choć nam odbiła palma [Refren] [Zwrotka 3] Chlaję do dna, ale do gwizdka nie mam boga w sobie Choć jestem jak islamista, do tego mam głowę Niezły kabaret, choć to wcale nie jest śmieszne Głupie żarty na bok, Halama na backstage Pniemy się w górę, ale nie w windzie, zobacz Mamy niezdrowe podejście w gipsie po schodach To szczyt szaleństwa, ale olać panaceum Bo ten bałagan na strychu sprowadza was do parteru [Break x8] Opus Magnum [Hook x4] Weź to wałkuj w opór Zagłusz [?] Błaznów [?] Magnum Opus [Refren]