​ejmatt - Sail lyrics

Published

0 390 0

​ejmatt - Sail lyrics

'this is how I show my love I made it in my mind because Blame it on my ADD, baby This is how an angel dies I blame it on my own sick pride Blame it on my ADD, baby...' [Zwrotka 1: ejmatt] Idę, przez życie jak umiem, Ty z góry zakładasz, że robię to źle Idę i w sumie to chuj mnie sumienie, które w sumie nie wie nic, nie I mogę napisać, że znowu i znowu i nowum i opium daję dziś Tonie publika, ty w szoku i w koszu i w koszulach z flaneli Robiłem swoje, w sumie od zawsze, sumiennie zawsze, znasz, zara Robiłem swoje, w sumie to tak se, w sumie to taxę złap, nara! Robimy bangjer, hałas, choć mogę zrobić wiele cwele Zostawiam pożogę po walce na noże, a może powinienem, nie wiem... 'maybe I should cry for help Maybe I should k** myself Blame it on my ADD, baby Maybe I'm a different breed Maybe I'm not listening So blame it on my ADD, baby...' [Zwrotka 2: ejmatt] Idę, przez życie jak umiem, Ty z góry zakładasz, że coś zjebię Nie wiem, wchodziłem pod górę od jeden i dziewięć i dziewięć i jeden Dwa, dwa zera i siedem, tu wali co*kney'em i ja nie wiem nic A, osiem i siedem, co jebem od nie wiem zamieniłem na LE3 Proszę ja Ciebie, do siebie co jeden wieczór kurwa gadam Jebię to jebię i jebie i nie wiem czemu... kurwa nara Się wcale nie staram, bo starania idą w pizdu zawsze... Nic do gadania to nie mam, nie miałem; szybko w pizdu zasnę Dwa, zero i jeden i trzy - ja robię rozpierdol wiesz Masz swego idola, a dziś Ty... wolisz od niego mnie Mogę co jego zjeść i siema, Ty dałeś ciała... Bezhołowie z natury na łbie mam; Valderrama [Zwrotka 3: ejmatt] No idę, idę i idę i tyle, a życie mi sypie kłodami, ta Winię te świnie i chuja nie idę i będę się żalił, patrz Tak wiele przed nami jak za nami dużo i zero wielachne, ja Z pustymi rękami i duszą na szali - dwa, zero, czternaście, ha! No nie no, nie zasnę, nie mogę patrzeć, a stój Matt... Po kiego się pastwię, zrobię co trzeba i siema, chuj tam Rozjebię piętnaście, taka potrzeba mnie zżera, mój plan? Podjebię Ci fanbase, w chuju mam tera, że nie ma BOOM BAP Dwa, zero i jeden i sześć my robimy BOOM, zapisz Mam tego tak wiele, że wiesz, Ty... się przelewa many Patrz! jedzie przejebany rap, wiezie przejebany styl Jeszcze pogadamy brat o tym, co Ci przewinąłem dziś! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]