Efen - JESZCZE RAZ 2 lyrics

JESZCZE RAZ 2,OTWIERAM TU NOWA DROGĘ A W GLOWIE TOWIEC ZIOMIE, TO WIEDZ, ZE SPAC NIE MOGE TO ŻE PODŁOŻE POŻOGE POD LOŻE TANICH PIZD TO MOŻE POŁOŻE POMORZE,IM NIE POMOŻE NIKT NOWA KONWENCJA BYCIA NA TOPIE SYNU JESTEM PO TOPIE NA TOPIE,NA TROPIE PARU RYMÓW POTOPIE SKURWYSYNÓW,SIENKIEWICZ CIESZY JAPE MANIPULUJE SŁOWEM JAKBYM RUCHAŁ AGATĘ NIE GNIEWAM SIE,ŻE GNIE WAM SIE ZYCIOWA KARTA SKORO PŁYNE JAK WARTA,BO GRA JEST TEGO WARTA MAM JĄ,OŻENIE SIE,BO MAM FARTA GRE TEŻ OŻENILI,MACIE PRZED SOBĄ BĘKARTA KOLEJNA NARTA,BIORĄ WIĘCEJ NIŻ BJOERGEN JESLI MARIT TO TYLKO BRAWUROWY SLALOM ZDZIERŻĘ I MOZESZ MI MOWIC PER PAN h*moNIM ZJEM WERSEM SWIAT,ZANIM ZAWLADNIE h*mo NIM(AA) 4:20,PISZE,NOC JEST DLA MNIE MOJA KSYWE W TEJ GRZE LEPIEJ PODKRESL DOWNIE ZERKAM W SIKOR,WYSWIETLA MI ZA PIEC PIATA ALE RZUCAM WERSEM DALEJ,NIE CHCE ZAWIESC TOMKA (AA) CO BY GDYBY NIE TE KARTKI JESZCZE RAZ 2,JESTEM O ROK STARSZY W GRZE JAK I W ZYCIU,ROZNICY WCALE NIE WIDZE NA CODZIEN ŻYJE GRĄ,AZ PO KRES JAK EMINEM WOKÓŁ MNIE LUDIZE WAŻĄ BROWAR ALBO TOWAR TONY AMBICJI,DLATEGO WAŻĘ SŁOWA LECZ PRZEZ KOGO SIE WYBIJE,PYTAJA KTO TO TAKI JAKIE MLODE WILKI,PO VERBIE WIDZE WILKOŁAKI POZDRO KUCHCIK X RS,ONIJA,BEDU,SAKIN OL WSZYSCY MLODZI ZDOLNI,RAZEM PODPALIMY LONT POZDRO CZORT I DRUGI OBIEG,LECI PIONA DOBRZE WIEMY Z CZYM SIE JE R.A.P W PÓŁNOCNYCH STRONACH