Dudek P56 - Ruszaj w drogę lyrics

Published

0 150 0

Dudek P56 - Ruszaj w drogę lyrics

[Zwrotka 1: Dudek P56] Krzyż na ścianie, fundament, ludzie przechodzą piekło Polski dom, polski rap, słowo się rzekło Co Ci na sercu leży, co podwyższa Twe tętno Co gryzie Cię od dawna, co wkurwi Cię na pewno Nie opuszczaj głowy, idziesz dalej w przód Droga coraz cięższa, prowadzi Cię Bóg Młody nóg nie żałuje, nie, żeby sen się śnił Niemal wyprzedza cień, biegnie, biegnie ile sił Większość kombinuje już od malutkiego Nie chce tej zabawki, bo lepsza jest drugiego Zawiść goni ego, 'gdy potrzeba - biere' Świat tak se wychował ten tak zwany lucyferen Podwyższam barierę, z wiekiem ? jest coś więcej Smak adrenaliny, tętno, tętno, brudne ręce Pieniędze, pieniędze, coś jednak tu Cię zmusza Nie zostaje nic więcej, więc śmiało kurwa ruszaj [Refren] Ruszaj w drogę, ruszaj póki czas masz Ruszaj z Bogiem, On Ci rozświetli ten świat, tak Ruszaj, ruszaj, nie zmuszaj się do niczego On Cie poprowadzi, da Ci znak byś ominął ? Opowiesz to komuś, gdy wrócisz do domu Nie dziel tajemnicy, uważaj co komu Ruszaj wzdłuż betonu, tam biegnie Twa droga Ruszaj, lecz uważaj, bo co raz wystaje nowa droga [Zwrotka 2: Dudek P56] P56 ruszaj z głową od małego Uważaj na przypał, ostrożność to nic złego Dąż, do tego dąż drogi kolego Ruszaj, Ci mówię ruszaj, z fartem przed glebą Taka przesyłka, by Twa noga nie zboczyła Idź, pomagaj tym co dobroć mają w żyłach Tym którzy pamiętali, byli wtedy, kiedy trzeba Ruszaj gonić czas, wiesz, że inaczej się nie da I tu ostro, na przekór spalonym mostom Poszło, 56, Prorok rzemiosło Doszło, wiesz jak by to niosło się daleko Polsko, kocham to co robię, to nic złego [?] [Refren] Ruszaj w drogę, ruszaj póki czas masz Ruszaj z Bogiem, On Ci rozświetli ten świat, tak Ruszaj, ruszaj, nie zmuszaj się do niczego On Cie poprowadzi, da Ci znak byś ominął ? Opowiesz to komuś, gdy wrócisz do domu Nie dziel tajemnicy, uważaj co komu Ruszaj wzdłuż betonu, tam biegnie Twa droga Ruszaj, lecz uważaj, bo co raz wystaje nowa droga [Zwrotka 3: Wilku] Ziom, ruszam w drogę Do niczego się nie zmuszam, biorę co swoje Robię rozpierdol Zbłąkana dusza trafia w to piekło Nie pierdol, gdy w portfelu cienko Gdzie życia piękno? jebać to ścierwo Skruszę lód Twego serca, gdy tętno ustanie Nie wkręcam, wiesz co jest grane DDK solo, WDZ solo, ej Ty kolo Rozmarszcz te pryszczate czoło Nie jest wesoło, więc nie będzie Ci do śmiechu Człowieku, powoli, bez pośpiechu Krok za krokiem na nowej drodze Syn słońca, oficjalnie nowe słońce I nim skończę, ostatnią część wykonam Panie, dzięki za wszystko, misja zakończona, amen [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]