Dudek P56 - Po co? lyrics

Published

0 105 0

Dudek P56 - Po co? lyrics

[Zwrotka 1: Dudek P56] Po co mówisz coś cennego jak się później łamie słowo Ile razy ktoś powtarza ? Ile razy ? Pomyśl głową Po co się wpierdalać w czyjeś ? Po co drugiemu zazdrościć ? Żeby mieć trzeba się ruszyć , ruszę żeby dziś nie pościć Po co prosić by nie mówił jak i tak wyjdzie to na jaw Ludzie ufają za bardzo błąd nauka tamten pajac Zapierdalasz pięknie słuchaj twa historia mnie urzekła Po co mówisz mi gdzie byłeś ? Jak cie kurwa wcale nie znam Pięknie , pięknie lecz po co te wszystkie złości ? Wiem sam mam takie stany , że działam w podświadomości Po co człowiek światu prości ? Chyba by przeżyć więcej Nie wiem może często kurwa w złości plączą mu się ręce Po co kręcę ? Po co palę ? Po to by poczuć się wolnym Jeden buch drugi buch trzeci jestem spokojny To nerwy te tukaja a na pewno tak troszeczkę Zrozum i nie pytaj po co , tutaj tak jak wszędzie [Zwrotka 2: Piechu] Powiedz na jaki chuj ? Lepiej kurwa powiedz po co Kolejnego niewinnego znowu przejechałeś kosą Chciałeś mieć na piwko chciałeś mieć na szybko Znowu Ci nie wyszło ty bezradna dziwko Co Ci z tego przyszło ? Lepiej kurwa powiedz po co Patrzysz się wrogo spotkasz się z przestrogą Ziomki nie pomogą no bo mają wyjebane Za to co ześ kurwo zrobił pisz se testament Chciałeś mieć na szame kurwa pożyczałem Później Cie spotkałem ślipia były już pijane Moje zaufanie zawiedzone , przejechane Które tobie było dane nogi będą połamane Uważaj którędy chodzisz tam gdzie praski chodnik Gdzie ludzie wkurwieni są biedni i głodni Uważaj co robisz uważaj na swoje życie Spotkamy się w ciemnej strefie w ciemnym prześwicie [Zwrotka 3: INKG] Powiedz , powiedz po co udajesz kogoś Po co na darmo rzucasz słowo rzucona w błoto Ta twoja wiarygodność znów coś nie wyszło a rękę dawałeś obciąć To taka ciągłość bo już nie po raz pierwszy Stosy obietnic a później kręci Słuchaj i wierz mi bo prawda wiecznie żywa KRYPTONIM DDK CHORA PSYCHA Temu oddycham na chuj mącisz klimat Znów coś wymyślasz wkurwiasz i znikasz Jak cień przemykasz kiedy inni nie widzą Po co to było żeby teraz być jak widmo ? Idź stąd lepiej bo w końcu zapłacisz Za zdeptany honor i osobowość maty Nie unikniesz kary tu gdzie jasne zasady Powiedz mi co w oczach innych tylko tracisz [Zwrotka 4: Pumba Kryptonim] Powiedz po co Ci było widziałeś co jest za tym To konsekwencje słowo za dużo teraz tracisz Twój błąd twój ruch los za to skarci No powiedz po co szmato masz takie jazdy Jak kameleon dla swoich inna twarz Zmieniasz się lecisz w dół gdzie przegranych czas Pierwszy gdzie hajs ostatni żeby pomóc Nie jesteś ziomuś jesteś dziwką z wyboru Po co sam nie wiem ale to nie moja sprawa Ja tam wolę na powiślu być prawdziwym nie jak zdrajca Tu gdzie prawda nie lubi kłamstwa Wychodzi na jaw prędzej czy później racja Fałszywa maska do końca będziesz nosić Po co Ci to było nie wystarczy teraz przeprosić To wilczy bilet i w twoje imie pocisk Szczerość i szacunek ja tam wolę w sercu nosić [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]