Donpe - To co jest ważne lyrics

Published

0 107 0

Donpe - To co jest ważne lyrics

[Verse 1 - Donpe] Tu Flow Ponad Norme, i czym zawdzięczam zaszczyty że teraz moja kolej, no to polej i lecimy Nie będę się pierdolił, w jakieś przestępcze rozkminy Tylko te właściwe szyny, są blisko twej rodziny Trzymaj ją tak mocno w sercu, i pomagaj zawsze Dziś nie powiem "kocham", jutro może być że strace I wcale nie ukrywam, myśle o tym już codziennie Mam jakąś nadzieję, jak każdy na tym świecie "Ale co ja mogę przecież", zadajesz sobie to pytanie Każde zdarzenie w twym życiu jest przez Ciebie kreowane Ty jesteś losu panem, ale pamiętaj nie trać głowy Dla paru używek, to co ważne to osoby Które dla nas wiele wzniosły, i prowadziły za rękę W tych najcięższych chwilach gdy myślałem, że uklękne Zmów szybko pacierz, nie zostało wiele Miałeś tu wersety są jak mieszanki piekelne [Hook] To co jest ważne, odczujesz i zobaczysz Kiedy zaczniesz się sam zwijać i przez używki tu tracić Nie zamierzam płacić, swoją krwią i wysiłkiem Doceniam bardziej życie, i wartości w niej odkryte Przyjaciele, bliscy i twoja rodzina Pomoże Ci w tym także też wybrana dziewczyna Więc nie ma co się łamać, ważny dla paru tu jesteś Pamiętaj ziomeczku, by kierować sie sercem" [Verse 2 - Bort.] ---- [Hook] To co jest ważne, odczujesz i zobaczysz Kiedy zaczniesz się sam zwijać i przez używki tu tracić Nie zamierzam płacić, swoją krwią i wysiłkiem Doceniam bardziej życie, i wartości w niej odkryte Przyjaciele, bliscy i twoja rodzina Pomoże Ci w tym także też wybrana dziewczyna Więc nie ma co się łamać, ważny dla paru tu jesteś Pamiętaj ziomeczku, by kierować sie sercem" [Verse 3 - Donpe] Jeśli dostałeś drugą szanse to jej nie zagrzebuj Jak oko w swojej głowie, uczuć swoich pilnuj To nie scenariusz filmu, ani nie wymyślam fikcji To co się dzieje w sercu teraz przeleję do myśli, kartek Nie poddam się tak łatwo Nie dawno zrozumiałem jednak zostać jest tu warto A słabi odpadną, co się nigdy nie starali Wierzyli w głupie cuda jak kołki wbite stali Dla mnie Ha I Pe Ha O Pe płone w tym na co dzień I tylko nie mogę kiedy martwię się potwornie Wkurwia mnie to wszystko mam ochotę wziąć dynamit Wszystko tu rozsadzić, życia tu kogoś pozbawić Nie jestem mordercą ani terrorystą Zwykły chłopak z bloku tylko z poplątaną myślą Nie muszę zabłysnąć, a nawet trochę szlocham Staram się dlatego kurwa, dalej ja ją kocham! [Hook] To co jest ważne, odczujesz i zobaczysz Kiedy zaczniesz się sam zwijać i przez używki tu tracić Nie zamierzam płacić, swoją krwią i wysiłkiem Doceniam bardziej życie, i wartości w niej odkryte Przyjaciele, bliscy i twoja rodzina Pomoże Ci w tym także też wybrana dziewczyna Więc nie ma co się łamać, ważny dla paru tu jesteś Pamiętaj ziomeczku, by kierować sie sercem"