DonGuralEsko - Synku jestem w budynku lyrics

Published

0 169 0

DonGuralEsko - Synku jestem w budynku lyrics

Ref. Synku jestem w budynku na innym levelu... Synku jestem w budynku na innym levelu... Synku jestem w budynku na innym levelu... Na innym levelu... Synku jestem w budynku... Synku... (x2 ) 1# W tym co robię człowieku, doprowadzę ich do szału, W przyszłym roku człowieku zgarnę jeszcze więcej szmalu, Słuchasz wokalu co kosi hajs jak na giełdzie, Masz o tym pojęcie? Byłeś na moim koncercie? Mam pierdolnięcie. Taki kop ma niewielu, Doprawdy paru, w sumie chyba nikt przyjacielu. Urodzony w PRL-u, lecz znam zasady rynku, Synku jestem w budynku na innym levelu. Noszę kapelusz, oni głuchy beret z antenką, Sięgają po proce, ja po Berettę ręką, Teren to ten tron odejdę stąd, Wiem to, z gotówką, a nie cholerną rentą, Chcesz to oddychaj atmosferą skiśniętą, Z dupą spiętą i krtanią przyciśniętą, Wiem to, przewiduje to co będzie potem, Nauczymy ten kraj jak się robi robotę. Ref. (x2) 2# No bo każdy by chciał na hop i mieć tyle wyników, Bez wyścigu szczurów i bez dealu narkotyków, Bez lypsztyku, dyktatu, łaków, pojebów, Bez długów, tanich szlugów i pseudokolegów, Bez biegu, a nawet truchtu, drenażu mózgu, Życie to true school, zwolnię pośredników dwustu, Przytulę na tym fanów dwieście tysięcy, W chuj satysfakcji plus trochę pieniędzy, Do przodu z planem, z wiarą i z rodziną, Na pohybel skurwysynom, pluje w tył czarną śliną, I robię promo, co robię wszystkim jest wiadomo, Choć nie ubliżam słabszym jak ci kryptoh*mo, Stój nieruch*mo, gdy jedzie Dziadzi kawalkada, Kiedy gadam i gadam każdy do syta się najada. I na koniec rada, nigdy nie mów "nie dam rady". Pamiętaj! Ty też możesz pójść w moje ślady. Ref. ( x2) 3# Mówią Gural jest pojebany, Gural jest inny, Gural ma plany, Gural otwiera firmy, Wszyscy go kochali, a on im spłatał figla, Miał jak pseudo prawilniak bazgrolić po kiblach, Akurat, Gural to furiat, Gural to burak, Nie dba o nikogo, chleje i koks fura, Kupił dom w górach, kupił kwadrat w Poznaniu, Teraz skupia się na pierdoleniu i wąchaniu. Spokojnie, w sumie kurwa możesz mnie nie lubić, Tak jak ja nie lubię ludzi, którzy mówią by mówić, Jak coś robię to to robię, a nie wyobrażam sobie, Jak coś robię to to robię, albo tego nie robie wcale, Albo tego nie robię wcale, albo tego nie robię wcale, Albo tego nie robię wcale, nie robię wcale, synku. Ref. (x2) (Matheo:) Jeśli chcesz mieć więcej niż masz hajsu - bierz go! Więcej hajsu - bierz go! Więcej hajsu - bierz go! (x2)