[Zwrotka 1] Kran, woda zimna, myję mordę pod kranem Wychodzę sam, cię nie budzę, kochanie Zakładam buty, kurtkę i czapkę wychodząc Zaciągam się czerwonym Marlboro Ostatnio sprawy się cyklicznie pierdolą Dawali mi wytyczne, nie mogłem ich pojąć I tak żyję jakoś już lat kilka Odpowiedzialność, rzecz kurwa przykra Walczymy niby kto puchar wygra Byś chwile szczęścia dziś tu nam w ryj wlał Rzeczywistość smutna jak pizda Znów pada deszcz, kurtka już przywykła Koleżanki dotykam w rękawiczkach Ścierają mi się najki, nie ściera się ich szminka Tak twierdzisz, czasem nawet szlochasz Upadłe anioły nie potrafią już kochać [Refren x2] Te dwa serca puste jak naciosał Upadłe anioły nie potrafią już kochać Jeden po tym ćpa, drugi tylko szlocha Upadłe anioły nie potrafią już kochać [Zwrotka 2] Ta, w nocnym wzrok na ręce ekspedientek Szukam tam obrączek, wiem, to pierdolnięte Tak twierdzisz? Patrzę na ręce A ja tylko czekam, aż wydadzą mi resztę Wrzuć monetę, aby wynająć serce I co by nie zdarzyło się, to miłość nie ucieknie Podejścia uczył nas chyba hurt na blokach Upadłe anioły nie potrafią już kochać W sumie, czasem czuję się jak lombard Tam zastaw, tam pożycz, tu zapłać, tam oddaj Zżera nas ta sytuacja od środka To z pracy koleżanka, nie kurwa od tygodnia Nie szlajam się jak bałwan wieczorem Mam kilka problemów, wiesz co? Pierdolę tłumaczyć ci, a ty znów szlochasz Upadłe anioły nie potrafią już kochać [Refren x2] Te dwa serca puste jak naciosał Upadłe anioły nie potrafią już kochać Jeden po tym ćpa, drugi tylko szlocha Upadłe anioły nie potrafią już kochać [Zwrotka 3] Ty myślisz - wychodzę, co dzień, po nocach Raczej mam pracę, na sobie mam brokat Zapach perfum, nie swoich, pozwolisz? Odpuścisz smak paranoi? My nie mamy chwil udanych, nasze plany nic nie warte Się sprzeczamy, wyzywamy nieustannie Krzyk z domu się niesie po blokach Upadłe anioły nie potrafią już kochać Wyszedłem, wrócę nad ranem Na poczcie twoje wiadomości nagrane Mówisz coś tam, ktoś tam, po coś Złości jad, odstaw Nervosol I gdy leżę w ramionach kochanki Ty dzwonisz, ja jej mówię "nikt ważny" I przewija się tylko myśl złota Upadłe anioły nie potrafią już kochać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]