[Refren x2] Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj, oj Dym się ociąga na drodze ze szpitala do cmentarza Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj Zaraża sto plemion swą złą alchemią, oj [Zwrotka 1] Mówią tam na blokach mieszka demon Od ich mieszkań stronią, są przesiąknięte złą wonią Jak gdyby złą wolą są takie budynki Będzie w nich śmierdziało choćby nawet skuli tynki Mówią o nich szeptem, żartem albo wcale Co tam się wydarzyło to nie mieści się w pale XXI wiek lecz niech ci się nie wydaje Długo zalegają w rubryce wynajem Starym zwyczajem, mają własne powody Własne metody, nie igraj z ogniem człowieku młody Nawet Cyryl i Metody mieli problem z tym gównem Już nie wczoraj, a jeszcze przed jutrem Niektórzy młodzi głupi idą w bardzo złą stronę Myślą życie to film tak jak Lśnieni z Nicholsonem E starymi prawidłami nieroztropnie się kłócić Zapominają, że to do nich wróci, bo do nich wróci [Refren x2] [Zwrotka 2] Wiesz co? sam się dowiedz, snuję w gadce opowieść Podobno jest chłodno na całej klatce schodowej Powietrze morowe, zatęchłe i kwaśne w smaku Choć ciągle tam wietrzą i wietrzą Nawet starzy śledczy mają z nimi kłopot Mówią, że wpadli w popłoch, usłyszeli skrzydeł łopot Piekielny łomot, chciało się wrzasnąć na pomoc Co potem się zdarzyło nie do końca jest wiadomo Wtedy zło głębokie przybiera formy cielesne W aktach zbrodnia w afekcie ze szczególnym okrucieństwem Kim jestem? liści szelestem, który śle przestrogi Oczy przylepiam do gwiazd, a nogi do podłogi Spinam ostrogi, lubisz takie mroczne zakamarki Tacy jak ty to albo tchórze, albo niedowiarki Składają podarki tej przeciwnej stronie Co potem zło to wraca [?], gdy przychodzi po nie Przychodzi po nie [Refren x4] [Outro x2] Mówią tam, mówią tam Mówią tam na blokach mieszka demon Mówią tam na blokach, tak mówią tam [Tekst - Rap Genius Polska]