Donatan - Jaraj się lyrics

Published

0 111 0

Donatan - Jaraj się lyrics

[Refren x2] Ty rozpal swe bongo i jaraj się tym Do tego seta i bujaj się w rytm Twojego mózgu dziś łamiemy szyfr Hipnoza bitem od rasowych pyr [Zwrotka 1: Mrokas] Ja pierdole te wyścigi, my jesteśmy z wyższej ligi Rzesze ludzi cenią nasze zdarte gardła widzisz Bez gwiazdorstwa nie ubezpieczam swych strun Chodź mój głos cenniejszy jest diamentowy sznur Grunt to skromne radykalne podejście Wiara w swe decyzje wiara w ludzi jest we mnie Aifam klika od dekady w rap grze Każde pokolenie rapu w Polsce o tym wie Do końca w podziemiu potencjał w podziemiu Wydawnictwa kradną kasę wiec tym bardziej w podziemiu My samo wystarczalni z nami wuchta wiary tej Zrealizujemy plan witamy kolejny dzień Konsekwentnie do celu od powołania Aifam Prestiżowa marka nie dla każdego jak maibach TY jesteś łajdak bo wciąż życzysz nam źle Karma nie ma litości będziesz smażyć się w piekle [Refren x2] Ty rozpal swe bongo i jaraj się tym Do tego seta i bujaj się w rytm Twojego mózgu dziś łamiemy szyfr Hipnoza bitem od rasowych pyr [Zwrotka 2: Shellerini] To wali głośniej od bomb flow łrzy jak moloch Pod nosem łaki klną lego flow nie da się pojąć To być sobą mieć styl rapu ortodoks PDG i Aifam klik poza kontrolą Mamy więcej stylu niż Krolog miał chłopców Wchodzisz do tej gry tylko się nie pobrudź Na 10 MC z 8 chce cie opluć Na 10 MC z nas 4 ma to w środku Od kołyski aż po grób z brygadą łotrów Na flankach jadę jak ten pseudo kapłan I jego maibach w dłonie szklanka w szklance bursztyn To jest mój styl i chuj z tym jeśli w gusty nie trafiam Wrzucam na track napalm gaszę twój zapał szybko Brudny hip-hop i typy co życie uprzykrzą Gramy według zasad i to do nas należy przyszłość Zróbcie hałas (hałas) to wszystko [Refren x2] Ty rozpal swe bongo i jaraj się tym Do tego seta i bujaj się w rytm Twojego mózgu dziś łamiemy szyfr Hipnoza bitem od rasowych pyr [Zwrotka 3: Paluch] Znowu wjeżdża na Track ten Piątkowski wariat Paluch Tam gdzie mnie nie ma to czegoś ci brak Niby to samo pokolenie i w podobnym wieku Ale jak dobre wino jestem z innego szczepu Dla laika ta muzyka jest jak melisa z Redbullem Dla konesera klasyk jak la haine Hubert Aifam klika teraz buja każdym klubem Wypite ziomek przy barze robimy połówek Ile później na koncercie czysty hardcore Bez playbacku zdarte gardło Dzisiaj gra Poznań i dobrze wiesz ze warto Dlatego bez problemu wydajesz na nas banknot I nie ma tutaj miejsca dla prowokatorów marnych Zejdziemy do Ciebie i szybko opuścisz łapy Tej kurwo jesteś bezpieczny jeśli jesteś normalny Mama cie nie nauczyła to mu ciebie wychowamy [Refren x2] Ty rozpal swe bongo i jaraj się tym Do tego seta i bujaj się w rytm Twojego mózgu dziś łamiemy szyfr Hipnoza bitem od rasowych pyr [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]