Dominika Sroczyńska - Serce na dłoni lyrics

Published

0 149 0

Dominika Sroczyńska - Serce na dłoni lyrics

1 Patrz w moją stronę, daję Ci serce na dłoni Ja skoczę, utonę i wreszcie dołączę do nich Zapomnę już o niej, to aż głupie przecież że podobno silny facet wciąż myśli o tej kobiecie Dam ci muzykę jakiej nie miałeś tu popatrz Wersy szczere jak łzy, które będziesz miał w oczach Wokal jak wokal, tego nie mogę zmienić Ale poczujesz krew i ból, jesteśmy połączeni Spójrz mi na ręce, gdy przyjdę nocą I weź moje serce na chwile bym odpoczął Chcę żebyś poczuł się jak ja przez chwilę Nie na długo, bo się jeszcze zabijesz świat nie ma granic, człowiek tego nie docenia I granic chyba nie ma poziom mojego wkurwienia żebym ten świat dogonił musi się wydarzyć cud Daję ci serce na dłoni lecz nie bądź zimny jak lód Ref: Daj mi kilka chwil, potem kilka słów Tylko ja i ty, posłuchaj znów Weź moje serce, poznaj uczucia I nie pytaj więcej ile prawdy jest w ludziach Daj mi jeden sen, spokojny sen Daj mi czerpać tlen i kochać się ze złem Daj mi siłę, bo muszę się bronić Weź moje serce, masz je na dłoni 2. (Blizna) Wiesz czasem się gubię i nie wiem kim kurwa jestem Bo nie czuje nic tylko pustkę nic więcej Daje ci serce na dłoni weź je Chce poczuć ulgę bo jest coraz cięższe Jest mi przykro tak bardzo przykro że chciałbym po prostu w tej chwili zniknąć Już się nie martwić o nic rzucić wszystko Wyjechać w chuj zarazem być z wami blisko Patrzę w niebo zaczynam marzyć I już nie chce myśleć o tym co jutro może się zdarzyć Czas leczy rany mówią gówno prawda Do dziś czuje ból którego nie chciałbyś zaznać Daje ci serce pęknięte serce W nim tylko ból i smutek nic więcej Brak mi już słów polej kolejkę Wypijmy i już nie martwmy się o resztę Ref: Daj mi kilka chwil, potem kilka słów Tylko ja i ty, posłuchaj znów Weź moje serce, poznaj uczucia I nie pytaj więcej ile prawdy jest w ludziach Daj mi jeden sen, spokojny sen Daj mi czerpać tlen i kochać się ze złem Daj mi siłę, bo muszę się bronić Weź moje serce, masz je na dłoni 3 Włóż moje buty, przetarte w chuj ziomek Ale nie mam hajsu tutaj żeby kupić nowe Wróć do mieszkania, gdzie od wejścia już poczujesz że niby jest spoko ale kogoś tam brakuje Posłuchaj przez jeden dzień rozmowy O ciągłej tęsknocie i jebanych bólach głowy Wejdź do pokoju, ciemnego jak zawsze A po paru minutach stwierdzisz że tam jest strasznie Zobacz kilka starych zdjęć z dzieciństwa I to jedno tej ostatniej, i spójrz wciąż jest śliczna I pomyśl o tym, czemu wciąż je trzymasz Na półce, i wcale nie zapominasz Pojedź na cmentarz, i zapal znicze Za tego którego nie ma a który dał Ci to życie Krzycz do nieba że ciągle ci czegoś brak Zdejmij moje buty lepiej bo trafi cie szlag Ref: Daj mi kilka chwil, potem kilka słów Tylko ja i ty, posłuchaj znów Weź moje serce, poznaj uczucia I nie pytaj więcej ile prawdy jest w ludziach Daj mi jeden sen, spokojny sen Daj mi czerpać tlen i kochać się ze złem Daj mi siłę, bo muszę się bronić Weź moje serce, masz je na dłoni