[Zwrotka 1: Małach] Idzie tak, zeszyt, studio, kwadrat Mikser, głośnik, karta, standard Lampa, MPC, komputer, pianino Wino, nie w tej bajce dziecino Szafa pięciokątna, dużo miejsca Gąbka, mikrofon, cztery podejścia Ja i ziomek, bez, czy z gibonem Dawaj kurwa coś napisać bo już cały płonę Ja żyję tak żeby żyć się mieniąc Za kolejny miesiąc w pracy biorę pieniądz Wiosną, latem, zimą, jesienią Robię to, co mnie wynosi wysoko nad ziemią Moje życie, moje sprawa W tygodniu to praca, w weekendy zabawa Idzie tak, kocham życie wariaty I piątka za wspólne chwile i tematy [Refren x2] Rap, życie, teksty, picie Bity, seks, żyje, słyszycie To Ciemna Strefa i macie niefart Idzie tak, idzie tak, idzie tak [Zwrotka 2: Rufuz] Która to godzina, bo gotowa cała banda Podjadę w jedno miejsce odebrać trochę sianka Standard - wymianka, życzymy sobie farta Uczucie przy walucie, lepsze samopoczucie Poznamy jakieś niunie dalej wiesz jak pójdzie Z polotem chłopaku wiem gdzie się kierować Chowani na błędach, pomimo to życie jak nagroda Swoje ciuchy, swoje loga To nagrywki, koncerty, emocje, zjadają zęby Idzie tak, patrz, data z metryki Karnawał, najlepsze wyniki Rachunki, klipy, obcasy i stringi Idzie dobrze to z prądem, lamusy biorą wolne Mamy dobrą pompę i musi się kręcić Dobry patencik, co tam u was ziomble Non-stop mam formę, kurwa jest dobrze Piszemy dla miasta, dla miasta w hołdzie Jesteśmy tutaj gdzie niewielu dojdzie [Refren x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]