Cruz.Zaspał - Bez reszty oddany lyrics

Published

0 174 0

Cruz.Zaspał - Bez reszty oddany lyrics

[Verse 1: Cruz] Cześć Dziś znów byłem u lekarza Znów ubrany jak anioł powtarzał że to chwilowe i odzyskam zdrowie Jeśli chętniej pić będę to gorzkie czerwone Wszystko ma priorytety niestety I niech to się stanie Pana priorytetem Na chuj żartujesz krzyczałem jak najęty Ja nic nie mówiłem proszę zabrać recepty Słuchaj to nie jest proste To życie czasem jest nawet dobrze i owszem Widzę że są ludzie którzy okazują troskę Lecz wszystko jest małe gdy się stoi przy oknie Matka mówiła żebym pisał listy że to pomaga pozwala wyrzygać toksyny Nikt kurwa nie wie gdzie mieszka nieboszczyk Matka też mówiła żebym dużo się modlił [Hook: Cruz] x7 Proszę wyjść z poczty [Verse 2] Cześć Znów zostawiłem na kartce siebie W głupim niedługim liście I rzeczywiście przynosi to ukojenie Ciekawe czy też próbowałeś tak siedzieć Słuchaj muszę Ci się trochę pochwalić Niedawno kupiłem dość drogi mikrofon Nie nie powiem Ci przecież skąd hajsy Najważniejsze że w końcu będę mógł zostać Tobą Ciekaw co się dzieje z Twoim dzieckiem Obiecuje Ci że na pewno je znajdę A sam gdybym kiedyś mógł posiąść własne Przysięgam że ochrzciłbym je Twoim imieniem Lekarz się wkurwił że odstawiłem leki Co on może wiedzieć nie siedzi nam w głowach Wyciąłem ostatnio twoje zdjęcie z gazety To Ty obok mnie w górach popatrz Tekst - Rap Genius Polska