CrackHouse - #TeamSzymański lyrics

Published

0 101 0

CrackHouse - #TeamSzymański lyrics

Nie mogę się poddać nie ma takiej opcji nie ma! Idę po swoje, zwycięstwo jest moje dziś nie ma przebacz Lewy, prawy prosty, sierp i hak po tej kombinacji gleba! Walczyć, wygrywać do celu konsekwentnie proste nikogo się nie bać! Jeszcze przyjdzie czas by świętować Póki co skup się na przeciwniku Codziennie toczysz ten głaz Pamiętaj swoich ludzi masz w narożniku Przyszedłeś tutaj po pas nie ma odwrotu trzeba iść przed siebie Spójrz na trybun ten blask tu każdy z nas dziś liczy na ciebie Trener daje motywacje, każdego dnia każdego dnia Wiesz, że u niego masz wsparcie U jego boku nie dotkniesz dna Gotowi i zwarci na walkę proste Charakter w tym sporcie wiele ci dal Twój przeciwnik leci na parter Gdy ty razem z klubem lecicie do gwiazd Nie ma nic za darmo wstajesz o świcie By zrobić trening na sali Krew, pot, łzy i gradobicie, ale chcesz być mistrzem jak Ali,proste [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]