Coma - Wola Istnienia lyrics

Published

0 242 0

Coma - Wola Istnienia lyrics

Ktoś mnie obarczył jarzmem win Zaszczepił pierworodny grzech Długi czas odczuwałem tylko wstyd Proszę by dobrze zrozumiano mnie By dobrze zrozumiano mnie Wypaczona wola, chory cel Poza moralnością księgi praw Na moja głowę święty gniew Proszę by dobrze zrozumiano mnie By dobrze zrozumiano mnie Wyczulony na piękno ze wzrokiem w noc Wyśniłem mój bluźnierczy sen Ze nie czuje wstydu za mój los Proszę by dobrze zrozumiano mnie By dobrze zrozumiano mnie Rodzi się moc Oto rodzi się moc Czuje jak rodzi się moc Czuje jak rodzi się Rodzi się moc Oto rodzi się moc Czuje jak rodzi się moc Czuje jak rodzi się Wola istnienia pod pojęciem "człowiek" Poprzez cierpienie nie stajesz się Tak bardzo piękny jakbyś chciał Stajesz sie zgorzkniały i szczęśliwy mniej Proszę by dobrze zrozumiano mnie By dobrze zrozumiano mnie Rodzi się moc Oto rodzi się moc Czuje jak rodzi się moc Czuje jak rodzi się Rodzi się moc Oto rodzi się moc Czuje jak rodzi się moc Czuje jak rodzi się Wola istnienia pod pojęciem "człowiek" Jeżeli piękno zasługuje na potępienie Jeżeli mądrość potęguje jedynie zło Jeżeli szczęście jest przeszkoda dla zbawienia To osadzi mnie bezduszna wieczna noc /x2