Znów widzieli mnie w mieście Mówili... Wielu widziało Coś mogło powiedzieć Powiedziało Widzieli mnie w mieście Mówili... Nadmiar siły do życia Przerost woli istnienia Przestrzeń pełna zachwytu Nieobecność cierpienia Straty nie do pokrycia Oddalenie zbawienia Nadmiar siły do życia Przerost woli istnienia Od zawsze brzydko wożę się i noszę źle Od zawsze byłem grzeszny, gniewny Ulegałem gdy wodzili mnie Ulegałem gdy kusili dzielnie Ulegałem biernie, niezmiennie Na pokuszonko, pokuszenie senne I nie ukrywam, że ulegnę jeszcze raz I popełnię setny raz to samo zło Nadmiar siły do życia Przerost woli istnienia Przestrzeń pełna zachwytu Nieobecność cierpienia Straty nie do pokrycia Oddalenie zbawienia Nadmiar siły do życia Przerost woli istnienia Znów widzieli mnie w mieście Mówili... Wielu widziało Coś mogło powiedzieć Powiedziało Widzieli mnie w mieście Mówili..