Coma - Na pół lyrics

Published

0 135 0

Coma - Na pół lyrics

W centralnej części miasta Bezpieczne cztery ściany To Makalskiego obraz Bez ramy, bez ramy Śniadanie, kawę z mlekiem Gazetę z wiadomością O politycznym piekle Wyborczą Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Boleści po zabawie W sobotę, w sobotę Poduszki, świeżą pościel Wakacje nad jeziorem Rachunek za energię Cholernie, cholernie Łobuzy z elektrowni Wysoki Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół Dzielę na pół