Coma - Biblioteczka lyrics

Published

0 146 0

Coma - Biblioteczka lyrics

Oto rozkodowany sygnał Zdalnie sterowanego odbiornika Korekcja fal naprowadzająca na tory Fakt Skonstytucjonalizowane mikroelementy Trafne pointy Tobie w pięty, ty w piach To tak odzywa się do granic niepojętych Skompresowany przekaz znak Oto jak upakowane szeregowo dyskietki Skrupulatnie skatalogowane treści Lat Ty mój brat Znaj sprawnie wyselekcjonowane myśli sensy Automatycznie wyeksponowane na Świat, łoo Nie ta o i nie taka tu Karteczka zapisana maczkiem Przywołana nieopacznie Cóż! Nie ta o i nie taka tu Karteczka zapisana maczkiem Przywołana nieopacznie Znów... Ją odrzucam O treści się wykłócam Z an*logowego laboratorium moich snów Nie ta, o, i nie taka tu Przean*lizowane kolejne pokłady Skrystalizowanych informacji Czarna sól Tę odrzucam znów I trud tu drążyć Drobny trud A to taki los A to taka to szychta ta To taki czas To wyraz jest Skondensowanego ładunku wstecznych warstw Nawarstwiający szeregowo Pokładami zdrowo napakowanymi Solą treści Lat Tu szukam składów dat Szukam złota To ta strofa zgłoska, to ta? Lecz nie ta to iii... Nie ta o i nie taka tu Karteczka zapisana maczkiem Przywołana nieopacznie Cóż! Nie ta o i nie taka tu Karteczka zapisana maczkiem Przywołana nieopacznie Znów... Ją odrzucam W kąciku kucam Po głowie się drapię Niewybawionego mnie od utrapień Dopada myśl Nią już trafię Wyabstrahowany target, tak, to ten Nie pod pokładem wydarzeń Nie tam w kopalnianej skamieniałości zdarzeń tkwi Lecz dalej, jej! Zdiagnozowana wnętrzna przestrzeń kosmiczna Moc mnie pcha wszczepiona przedwiecznie To ona Nie skonam nim do niej dosięgnę Zatem wystrzeliwuję satelity rozpoznawcze Zsynchronizowane wzajem Na bank Tak, to tam ten horyzont zdarzeń mieści Konkretyzację koncepcji, której aktualnie Przepracowana percepcja ma pragnie Tak, to tam Do niej naglę Weń wypalę samosterujące sputniki receptorów, wspaniale Fale radiowe stroją w nebulę po owoc Skrywany wytrwale To on, o! To ta, taka tu karteczka Zapisana maczkiem Tajna biblioteczka przejrzana dokładnie Przetrzepana tak By wydobyć z niej Fakt! Fakt! To ta, taka tu karteczka Zapisana maczkiem Tajna biblioteczka przejrzana dokładnie Przetrzepana tak By wydobyć z niej Fakt! Fakt! To jaźń Aż mi jaźniej A pod nią To ta Tak, to ta... [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]