Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop krzyżem leży i krzyżem leży ksiądz x 2 Się naraziwszy władzy tu I tej doczesnej i tej wiecznej ów Pop krzyżem leży gdzieś w rejonach Białowieży Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop krzyżem leży i krzyżem leży ksiądz Nabroił pop i to nie wszystko jeszcze Razem on z księdzem zamiast na kolędę Upili się i zgorszenie wobec czynili wszem Komendant nabrał wody w usta Z burmistrzem radzi co robić gdy szósty Dzień krzyżem leży pop a z nim ksiądz leży też? Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop krzyżem leży i krzyżem leży ksiądz Bo gdyby kózka była nie skakała To wtedy nóżki by nie połamała Lecz gdyby nie skakała to by smutne życie ona miała Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop leży krzyżem Pop krzyżem leży i krzyżem leży ksiądz Podobno były nawet tam prostytutki I te wysokie i te całkiem malutkie Gdzie ci pasterze? Ja w te ich już powołania nie wierzę Gdzieś tam w rejonie Białowieży Mało kto w pana Boga jeszcze wierzy I czy pop z księdzem leży czy nie leży to nikt nie uwierzy Nie chcąc czy chcąc Krzyżem leży ksiądz Pop krzyżem leży Pop krzyżem leży i leży krzyżem ksiądz Gdzieś tam w rejonie dalekiej Białowieży Pop krzyżem leży i ksiądz krzyżem leży Błogosławiony kto nie widział tego a wierzy Pop krzyżem leży Pop krzyżem leży Pop krzyżem leży Pop krzyżem leży i leży krzyżem ksiądz x